Żużel. Mechanicy apelują o zwiększenie przerw w meczach. To dla bezpieczeństwa

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Dariusz Sajdak, Grigorij Łaguta.
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Dariusz Sajdak, Grigorij Łaguta.

Nie milkną echa decyzji na mocy, której każdy zawodnik podczas meczów PGE Ekstraligi będzie musiał korzystać wyłącznie z jednego mechanika. Zdaniem samych zainteresowanych takie rozwiązanie jest niebezpieczne, w szczególności dla juniorów.

Regulamin sanitarny meczów PGE Ekstraligi spowodował, że każdy żużlowiec będzie mógł skorzystać wyłącznie z jednego mechanika. Ta decyzja od samego początku budzi wiele kontrowersji. Wypowiadali się na ten temat zarówno zawodnicy, jak i mechanicy. Próbowano lobbować złagodzenie tych obostrzeń, ale na obecną chwilę nie widać perspektyw, aby coś się zmieniło przed 12 czerwca.

Na ten temat wypowiedzieli się również w ostatnim programie "R1. Rezerwowy Program Żużlowy" Rafał Trojanowski i Dariusz Sajdak. Obaj podkreślali, że ten przepis najmocniej może dotknąć tych najmniej doświadczonych, czyli juniorów.

- Pomiędzy drugim a czwartym biegiem nie ma żadnej dłuższej przerwy. Jest tylko jeden wyścig. Jeżeli mecze będą rozgrywane w takim tempie jak do tej pory, to nie ma szans, aby motocykle przygotował jeden mechanik. Już teraz jest problem, aby zdążyć nawet w przypadku kiedy np. są małe problemy z łańcuszkiem sprzęgłowym. Do tej pory pomiędzy drugim a czwartym biegiem wszystko było robione na ostatnią chwilę. Nie wyobrażam sobie jak to będzie wyglądało po tej zmianie - mówił Rafał Trojanowski, który jest w zespole Wiktora Lamparta.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill

Ten sam problem podnosił również Dariusz Sajdak. - Proszę GKSŻ i PGE Ekstraligę o jedną rzecz. Niech wydłużona zostanie przerwa po biegu juniorskim. Chłopcy muszą mieć chwilę, aby ten sprzęt ogarnąć. Szczególnie teraz z jednym mechanikiem - mówił Sajdak. - Łatwo się pracuje samemu gdy tylko się tankuje i zmienia oponę. Jednak kiedy współpracuje się ze słabszym zawodnikiem lub jeżeli mecz się nie układa i trzeba zmieniać. Wtedy będzie brakować czasu i rąk. Natomiast w momencie kiedy zawodnik mniej doświadczony notuje upadki, to sytuacja zmienia się diametralnie - dodał.

Dariusz Sajdak ma również propozycję ile dodatkowego czasu powinni dostać juniorzy, aby mogli popracować przy sprzęcie. - Nie chcę przeginać, ale trzy minuty byłyby w tym przypadku zalecane. Z młodzieżowcem po jego pierwszym biegu jest jeszcze taka sprawa, że on zjeżdża z toru i nie do końca wie jak chodził jego sprzęt. Potrzeba chwili, aby wyciągnąć wnioski i podjąć jakąś decyzję - sugerował obecny mechanik Grigorija Łaguty.

Brak odpowiednio długiej przerwy pomiędzy biegami będzie powodował pośpiech zarówno wśród mechaników, jak i zawodników. To natomiast może doprowadzić do fatalnych w skutkach niedociągnięć, które w normalnej sytuacji nigdy nie miałyby miejsca. Jednym z takich przykładem z ostatniej sezonu podzielił się Rafał Trojanowski.

- W ubiegłym sezonie w Grudziądzu mieliśmy taką sytuację, że pękł nam nowy przód, a konkretnie blacha przedniego widelca. Na szczęście wydarzyło się to podczas zawodów młodzieżowych, gdzie przerwy są długie. Zobaczyliśmy to w ostatniej chwili i wymieniliśmy motocykl. Gdyby Wiktor (Lampart - przyp. red.) wyjechał na tym sprzęcie to byłaby katastrofa. Jestem pewny, że gdyby to było w lidze i byłby jeden mechanik to nikt by tego nie zauważył. Po prostu nie byłoby na to czasu - stwierdził Trojanowski.

Zobacz także: Norbert Krakowiak przewiduje jak będą wyglądały polskie stadiony
Zobacz także: Bartosz Curzytek pojedzie w rzeszowskich barwach?

Komentarze (10)
avatar
zgryźliwy
29.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jestem za. Więcej przerw. Jeżdżą około 15 minut, a mecze trwają ledwie 2 godziny. Proponuję po każdym biegu 10 minutową przerwę. A przed biegiem 15, półgodzinną. Przecież chłopaki muszą się por Czytaj całość
Nίghtmare
29.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@-STAN-: tak tak boć wielu pracować nie bendzie to i kszyk podnieśli i dziwisz im sie? A to że śfietnie prowadze auto wcale nie znczy że mam je se sam reperować - bzdura Kierowca nie musi być m Czytaj całość
avatar
Mossad
29.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przeciez nie ma problemu. Od jutra sa dozwolone zgromadzenia do 150 osob. wystarczy aneks sluzb sanitarnych do rozgrywania zawodow zuzlowych. tylko trzeba o to wystapic. 
avatar
kbk
29.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A ilu juniorow do tej pory dysponowalo dwoma mechanikami ?? Smieszne. 
avatar
stary_trener
29.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy obecnych zalozeniach regulaminowych jedno jest pewne przybedzie defektow co moze stwazac niebezpieczne sytuacje podczas wyscigow. Mechanika po meczu jak wogole da rade to trzeba bedzie rea Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści