Żużel. Cztery scenariusze dla ligi rosyjskiej. Start możliwy już na początku czerwca

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Na zdjęciu: Turbina Bałakowo
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Turbina Bałakowo
zdjęcie autora artykułu

13 maja miała odbyć się inauguracja ligi rosyjskiej. Pandemia koronawirusa sprawiła jednak, że na zmagania żużlowców przyjdzie nieco poczekać. Tamtejsza federacja przygotowała cztery scenariusze.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaplanowane na 13 maja spotkanie pomiędzy Turbiną Bałakowo a Baszkirią Oktiabrskij miało zainaugurować rozgrywki ligi rosyjskiej. Z powodu panującej sytuacji, spotkanie nie dojdzie do skutku - podobnie jak dwa kolejne pojedynki zaplanowane na maj.

30 kwietnia odbyło się spotkanie Komisji Torowej MFR (odpowiednika GKSŻ) z przedstawicielami klubów startujących w rozgrywkach. Wspólnie opracowane zostały cztery możliwości na przeprowadzenie sezonu w Rosji, o czym poinformował portal speedway-press.ru.

Pierwszy wariant - najbardziej optymistyczny - zakłada, że sezon rozpocznie się już 1 czerwca, a imprezy z maja zostaną przesunięte właśnie na ten miesiąc. Według tej opcji nie byłoby konieczności odwoływania żadnych zawodów.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

Według innego scenariusza ściganie mogłoby rozpocząć się 1 lipca i zakończyć 10 października. Ponieważ ruch lotniczy jest jak na razie wstrzymany, brana pod uwagę jest możliwość inauguracji sezonu we Władywostoku.

Wówczas rozegranoby tam wszystkie zaplanowane imprezy, a następnie przeniesionoby się do europejskiej części kraju bądź na odwrót - sezon zacząłby się na zachodzie, a zakończył na wschodzie.

Żużlowe władze przygotowane są również na wariant pesymistyczny. Ten zakłada rozpoczęcie sezonu 5 października - wówczas odbyłyby się jedynie mecze ligowe, a także finały mistrzostw kraju seniorów, juniorów i do lat 19.

Kolejne konsultacje z klubami przeprowadzone zostaną 15 maja za pośrednictwem telekonferencji. Wszystko wskazuje na to, że rozgrywki ruszą bez zawodników startujących w Polsce - na tę chwilę zakaz jazdy w PGE Ekstralidze otrzymał jedynie Emil Sajfutdinow.

Czytaj także:Marek Cieślak: Nie będę siedział w klatce. A jak będą potrzebowali trenera w niebie, pójdęCios dla Józefa Dworakowskiego. Na naszych oczach umiera wizja składu zbudowanego z wychowanków

Źródło artykułu: