Żużel. Transfery. Pierwszy polski klub otwarcie mówi, że chciałby Jasona Crumpa. Dla nich nie jest za stary

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Jason Crump
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Jason Crump

Jason Crump był kiedyś przymierzany do jazdy w Ostrowie, kiedy na czele klubu stał śp. Jan Łyczywek. Do transferu nigdy nie doszło, ale teraz pomysł może wrócić. - Jeśli byłoby nas stać, to czemu nie - komentuje prezes Radosław Strzelczyk.

Kulisy niedoszłego transferu są doskonale znane ostrowskim kibicom. KM Ostrów widział w Jasonie Crumpie idealnego lidera drużyny ekstraligowej. Za transferem miał stać jeden z ważniejszych sponsorów klubu. Rzecz w tym, że ostrowianie wiele lat pukali do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale nie zdołali wywalczyć awansu. A to było podstawą do tego, by Australijczyk trafił do Ostrowa Wielkopolskiego wraz z trenerem Markiem Cieślakiem.

Teraz Crump wraca do ścigania i niektórzy twierdzą, że prędzej czy później spróbuje swoich sił w polskiej lidze. 45-latka na pewno nie zatrudni Zdunek Wybrzeże. Prezes gdańszczan przyznał, że tak wiekowi zawodnicy go nie interesują. - Dla nas na pewno Jason nie jest za stary - śmieje się prezes Radosław Strzelczyk, który prowadzi zupełnie inną politykę kadrową od Tadeusza Zdunka. W swoim klubie ma przecież Grzegorza Walaska, Rafała Okoniewskiego i Tomasza Gapińskiego. Crump jest od nich wprawdzie starszy, ale dla ostrowian to wręcz atut.

- Myślę, że Jason w pierwszej lidze świetnie by się odnalazł. Do tego ma wielkie nazwisko, więc gwarantuje również znakomity efekt marketingowy. Przyznam szczerze, że ten pomysł przeszedł mi już przez głowę. Gdybym zmieścił się w naszych widełkach finansowych, to czemu nie. Po Grzegorzu Walasku, Tomku Gapińskim i Rafale Okoniewskim mielibyśmy kolejnego żużlowca z wielkim doświadczeniem. Nasza młodzież miałaby się od kogo uczyć - podkreśla Strzelczyk.

Jednak to wcale nie znaczy, że działacze Ostrovii od razu chwycą za telefon i zadzwonią do Crumpa. - Czasu do okienka transferowego jest sporo, więc będziemy obserwować. Podejrzewam, że nie tylko my, ale nasze drzwi są uchylone. Wiele zależy także od podejścia zawodnika. Zobaczymy, jak poważna okaże się ta kolejna przygoda z żużlem - podsumowuje Strzelczyk.

Zobacz także: Ile będzie kosztować pielgrzymka za Bartoszem Zmarzlikiem? Suma wcale nie musi być zawrotna

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Komentarze (16)
avatar
RECON_1
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Czyli teraz będzie wciskanie kangura do Każdego zespolu:) 
avatar
Jazz4
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Crump wraca do Anglii nie po to aby rozwijać na nowo swoją karierę tylko aby pomagać synowi w karierze. Z czegoś musi żyć na wyspach więc zabiera się za to co umie najlepiej. Wątpię aby miał cz Czytaj całość
avatar
thyrtvyska
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Crump będzie teraz zawodnikiem pokroju Harrisa, a wszyscy w nim widzą lidera, o Bombera jakoś polskie kluby się nie zabijają, zobaczycie po pierwszych występach Jasona, że temat się skończy, Cr Czytaj całość
avatar
Przecież to ja
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Raczej to jest podpucha,ewentualnie straszak na Mastersa.Tak naprawdę to po co?Przecież O-via i tak nie ma zamiaru awansować w tym roku.To ma być rok młodzieży ostrowskiej.Maja okrzepnąć w lidz Czytaj całość
Ptasior
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Czy ktoś zna jakieś super udane wznowienie kariery? Ja sobie nie przypominam. Teraz o nim mówią mistrz a jak wróci i będzie słabo jechał to będą mówić miernota. Czy warto dla kilku groszy?