- Jeżeli jest jakaś potrzeba, a mam możliwość pomóc, to jak najbardziej - mówi o akcjach charytatywnych, w które angażuje się, Grzegorz Walasek. Niedawno przeznaczył na licytację kevlar na rzecz chorej osoby. - Został on już zlicytowany. Teraz przekazuję dwa motocykle. Jeden będzie licytowany w Zielonej Górze, a drugi w Ostrowie - dodaje żużlowiec Arged Malesa TŻ Ostrovia.
W Ostrowie motocykl Grzegorza Walaska będzie można wylicytować podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 12 stycznia przyszłego roku. - Będzie to bez wątpienia jeden z cenniejszych przedmiotów przekazanych na licytację w Ostrowie - cieszy się szef sztabu WOŚP w tym mieście, Patryk Płomiński.
Motocykl w Zielonej Górze przekazany został z kolei na licytację dla kolegi Grzegorza Walaska. - Ciężko zachorował. Staram się mu w ten sposób pomóc - wyjaśnia żużlowiec.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
Na aukcjach charytatywnych będzie można zatem walczyć o motocykle, na których ścigał się Grzegorz Walasek. - Wiadomo, że jest to już używany motocykl, ale może on stanowić cenną pamiątkę dla pasjonatów żużla. Zapraszam do licytacji wszystkich, którzy chcą mieć taki motocykl w firmie, domu czy gdziekolwiek. Najczęściej takie motocykle licytują kibice speedwaya - zaznacza Walasek.
Co ciekawe, Grzegorz Walasek przed rokiem na Balu Żużlowca w Ostrowie wylicytował swój motocykl, który teraz przekazuje na kolejny szczytny cel. - To jest właśnie ten sam motocykl, który wtedy wylicytowałem. Teraz przekazuję go na finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - kończy utytułowany zawodnik.
Zobacz także: Jego życie wyceniono na milion złotych
Zobacz także: Andrzej Rusko, a potem długo, długo nic