Żużel. Wojna o młody talent. Gdzie wyląduje Dawid Piestrzyński?

Materiały prasowe / Michał Gołda / Na zdjęciu: Dawid Piestrzyński
Materiały prasowe / Michał Gołda / Na zdjęciu: Dawid Piestrzyński

Dawid Piestrzyński uważany jest za ogromny talent. Choć pochodzi spod Częstochowy, to w miniżużlu reprezentował Rybki Rybnik. Po przesiadce na duży motocykl nie będzie już trenować w Rybniku, ani pod Jasną Górą. Do gry miał wkroczyć kolejny klub.

Wystarczy rzut oka na tegoroczne turnieje miniżużlowe w Polsce, aby dostrzec talent Dawida Piestrzyńskiego. Młody zawodnik w barwach Rybek Rybnik wygrał 8 z 10 rozegranych imprez. Szybko okrzyknięto go ogromnym talentem, a niektórzy widzieli go w niedalekiej przyszłości w składzie PGG ROW-u Rybnik. Zwłaszcza że "Rekiny" mają problem z juniorami.

Tyle że pojawiło się drobne "ale". Po tym jak Piestrzyński zaczął trenować na dużym torze w Rybniku, miały się do niego zgłosić z ofertą dwa inne kluby. Już w tym momencie jest jasne, że 12-latek nie będzie kontynuować swojej przygody w rybnickim środowisku.

Czytaj także: Wielka kasa za braci Curzytków

- Mamy podpisaną umowę o współpracy z Rybkami Rybnik i jest w niej zapis o tym, że wychowankowie tego klubu trafiają do nas. Tylko po stronie Rybek pojawiło się pewne niedociągnięcie i w ich kontraktach zabrakło takiej adnotacji. Teraz to zostało naprawione - tłumaczył ostatnio na spotkaniu z kibicami Maciej Kołodziejczyk, wiceprezes PGG ROW-u.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają

Gdzie zatem wyląduje Piestrzyński? Wiadomo, że młodego zawodnika widziałby u siebie forBET Włókniarz Częstochowa, który chce odzyskać utracony talent. W końcu młody zawodnik pochodzi z Rędzin niedaleko Jasnej Góry. W Rybkach Rybnik wylądował wskutek zawirowań wokół tamtejszego klubu miniżużlowego.

- Z tego co wiem, to rodzice Dawida podjęli już decyzję i nie wybrali klubu z Częstochowy - dodawał wiceprezes PGG ROW-u.

Kto zatem może zgarnąć ogromny talent? W Częstochowie mówi się, że będzie to Betard Sparta Wrocław, która byłaby dla Piestrzyńskego równie dobrym wyborem ze względu na logistykę. Pokonanie trasy Wrocław-Częstochowa zajmuje bowiem nieco ponad dwie i pół godziny. Pozyskanie 12-latka wpisywałoby się też w strategię wrocławskiego klubu względem juniorów.

Czytaj także: Krecia robota ws. Daniela Bewleya

Czy plotki ws. młodego zawodnika się potwierdzą? To pokażą najbliższe tygodnie. Jeszcze we wrześniu Tomasz Piestrzyński, ojciec Dawida, zapowiadał, że wybierze taki klub, który zapewni jego synowi najlepszy rozwój i zagwarantuje regularny serwis sprzętu z najwyższej półki.

Źródło artykułu: