Żużel. Mistrz świata z Rosji stara się o polskie obywatelstwo. Artiom Łaguta będzie drugim Rune Holtą?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Artiom Łaguta ucieka Bartoszowi Zmarzlikowi.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Artiom Łaguta ucieka Bartoszowi Zmarzlikowi.
zdjęcie autora artykułu

Artiom Łaguta rozpoczął starania o polskie obywatelstwo. Żużlowiec reprezentacji Rosji, uczestnik cyklu Grand Prix, ponoć bardzo mocno rozważa starty z orzełkiem na piersi. Gdyby się na to zdecydował, mielibyśmy czterech Polaków w GP 2020.

W tym roku para Artiom Łaguta, Emil Sajfutdinow wygrała z Polakami finał Speedway of Nations. Za rok Łaguta może już jechać z orzełkiem na piersi i pomóc nam w przełamaniu rosyjskiej hegemonii w SoN. Żużlowiec startujący w MRGARDEN GKM Grudziądz stara się o polskie obywatelstwo.

Nie wiemy, na jakim etapie jest sprawa Łaguty. Wiemy natomiast, że zawodnik od dłuższego czasu mieszka w Polsce (dokładnie w Bydgoszczy), tu ma firmę, płaci podatki, no i bardzo dobrze mówi w naszym języku. Wydaje się, że Artiom ma naprawdę spore szanse. Inna sprawa, że ku przestrodze warto przytoczyć przykład Niemca Kevina Woelberta. Jakiś czas temu on również starał się na obywatelstwo. Powoływał się na polskie korzenie. Paszportu polskiego nie dostał.

Czytaj także: Wegetarianie na motocyklach. Bez mięsa po złoto

Za szczęśliwy finał starań o polskie obywatelstwo dla Łaguty z pewnością trzymają kciuki w GKM-ie. Gdyby Artiom faktycznie zdecydował się na jazdę jako Polak, prezesi klubu mieliby olbrzymi komfort przy budowie zespołu. Każda drużyna musi mieć zgodnie z regulaminem dwóch krajowych zawodników. Mocnych Polaków brakuje, więc Łaguta startujący jako krajowy żużlowiec, to byłoby olbrzymie wzmocnienie dla GKM-u.

ZOBACZ WIDEO: Madsen wysyłał innym sms-y zanim dogadał się z Włókniarzem

Na obywatelstwie Łaguty może też skorzystać nasza rodzima federacja. Oczywiście pod warunkiem, że chciałby on startować jako Polak. W takiej sytuacji zyskalibyśmy kolejnego, czwartego zawodnika w Grand Prix. Obecnie reprezentują nas Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i Patryk Dudek.

Czytaj także: Jak Gołota załatwił Drabikowi silniki u Kowalskiego W obliczu ostatnich wydarzeń w kadrze (trener Marek Cieślak zapowiedział wyrzucenie czterech zawodników, w tym wspomnianego Janowskiego), z Łaguty można też skorzystać, powołując go do kadry. Z orzełkiem na piersi jeździł swego czasu Norweg Rune Holta, więc to nie byłoby nic nowego. Para Zmarzlik, Łaguta mogłaby spokojnie zawalczyć o złoto i zdetronizowanie Rosji.

Ważna informacja jest taka, że gdyby Łaguta chciał (miał) jeździć jako Polak, to wówczas musiałby uzyskać zgodę rosyjskiej federacji. Nie ma też takiej możliwości, by jeździł on jako Polak w lidze, a w GP jako Rosjanin. Może on wyłącznie reprezentować jeden kraj. Jeśli Łaguta nie będzie miał zgody swojego związku, wówczas paszport będzie mu służył jedynie do tego, by swobodnie poruszać się np. po krajach Unii Europejskiej.

Źródło artykułu: