Żużel. Grand Prix. Emil Sajfutdinow: Prowadzenie w cyklu to nie jest łatwa sprawa

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow i Artiom Łaguta
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow i Artiom Łaguta

Emil Sajfutdinow regularnie zdobywa punkty i melduje się w najważniejszych wyścigach cyklu GP. Rosjanin prześcignął w klasyfikacji Leona Madsena i tylko 9 punktów dzieli go od Bartosza Zmarzlika. - Będę robić co w mojej mocy, żeby wygrać - zapowiada.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegłym roku Emil Sajfutdinow złapał półfinałową niemoc. Przez fazę zasadniczą GP przechodził pewnie, ale w półfinałach nie miał szczęścia. To gorzej wyszedł spod taśmy, to zaliczył upadek, a jeszcze innym razem współpracy odmówił sprzęt.

W tym sezonie jest inaczej i Rosjanin jest w walce o złoto. Jak przyznaje wielu ekspertów, Sajfutdinow to jeden z tych żużlowców, który swoją postawą już zapracował na złoto, ale nadal nie ma go w gablocie. Być może to właśnie ten sezon, bo do lidera cyklu brakuje mu niewiele.

Zobacz także: Kołodziej nie umie jeździć na niektórych torach

- Cała presja jest na Bartku Zmarzliku - uważa Sajfutdinow. - To on jest teraz liderem i 9 punktów, które nas dzieli, to jest dużo i mało więc będzie odczuwał tę presję - dodaje, czym potwierdza słowa wypowiedziane przez Leona Madsena. Duńczyk przyznał w rozmowie z nami, że właśnie ten fakt może powodować, że Bartosz Zmarzlik będzie popełniał błędy (więcej o tym przeczytasz TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO Chińczycy chcieli aresztować Buczkowskiego. Za brak wizy

- Wiem sam po sobie, jak to jest, bo kiedyś miałem podobną sytuację, gdzie prowadziłem w cyklu i to nie była łatwa sprawa. Zobaczymy, na ile Bartek wytrzyma tą presję. Ja za siebie mogę powiedzieć, ale będziemy go gonić i robić co w naszej mocy, żeby wygrywać - zapowiada Rosjanin.

Zdaniem drugiego w klasyfikacji zawodnika oba turnieje będą ważne, ale najpierw trzeba patrzeć na nadchodzący turniej w Cardiff. - Który tor zadecyduje Ciężko powiedzieć, bo to zależy od tego, jak każdy z naszej trójki zaprezentuje się w najbliższym turnieju - zakończył Emil Sajfutdinow.

Komentarze (20)
avatar
alfi
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby Zmarzlika ni ezjadły nerwy i presja wtedy wybije Ruskiemu złoto z gaławy . 
MarS_80
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubię Emila, świetnie ogląda się jego biegi, niesamowita technika . A bieg 12 w Czewie przejdzie do historii. Czytaj całość
avatar
HR_Sparta
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czarno widzę tę pogoń. Zmarzlik musiałby przestać jechać, a na to się nie zanosi. 
avatar
Kuba Kubek
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A w Kinicach wszyscy nuca "NAS NIE DOGONIAD" 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
To już nie ten sam Zmarzlik, co rok temu. Dojrzał, radzi sobie z presją coraz lepiej, więc nie będzie popełniał zbyt wielu błędów. Rosjanin odrobi do niego najwyżej punkt lub dwa i taka przewag Czytaj całość