[b]
Michał Mielnik, WP SportoweFakty: Jesteśmy po spotkaniu. Tak na gorąco, jak pan oceni ten mecz? Jeden z lepszych w tym roku w Lublinie.[/b]
Jakub Kępa, prezes Speed Car Motoru Lublin: Bardzo emocjonujący i nerwowy dla nas mecz. Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudne spotkanie. Stal Gorzów przed spotkaniem była mocno zbudowana zwycięstwem nad mistrzem kraju Unią Leszno, więc wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie. Gratuluję chłopakom, że utrzymali to do końca i u nas zostają trzy punkty.
Gdy w trakcie ostatniego tygodnia Andreas Jonsson w Szwecji pokonał w jednym biegu Bartosza Zmarzlika to pomyślał sobie pan, że fajnie byłoby, gdyby w niedziele była powtórka?
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tego po Andreasie. Dużo z nim rozmawiałem przed spotkaniem. Wierzył, że będzie mocny, jednak widać, że Andreas jest w stanie jeszcze pojechać te pierwsze biegi, jednak w końcówce schodzi już z niego to ciśnienie. Cieszmy się z tego, że pojechał w tym meczu, pokazał jeszcze na co go stać i dzięki m.in. jego zdobytym punktom wygraliśmy ten mecz. Gratulacje dla Andreasa.
Zobacz także: Żużel. Sparta wciąż może wyprzedzić Unię! Zobacz tabelę i statystyki PGE Ekstraligi
Mówi się, że mecze wygrywa się juniorami. Pana młodzieżowcy zdobyli łącznie z bonusami aż 19 punktów. To ich najlepszy wynik w tym sezonie.
Od zawsze powtarzałem, że zespół, który będzie walczył o play-offy, lub w naszym przypadku o utrzymanie, bo ciężko było zbudować solidną drużynę z dwoma lub trzema liderami, musi mieć juniorów i to oni dadzą zaplanowany cel. Oni nam to dali i wierzę, że po ostatniej kolejce będziemy cieszyć się z utrzymania w PGE Ekstralidze.
ZOBACZ WIDEO Prezes Stali Gorzów zaatakował Martę Półtorak. Padły bardzo mocne słowa
W meczu ze Stalą na torze o wiele lepiej wyglądał Grigorij Łaguta. Z czego to wynikało? Mniejszy stres?
Grisza jest zbyt doświadczonym zawodnikiem, aby mówić o jakimkolwiek stresie. Wydaje mi się, że po tej długiej przerwie on wciąż szuka ustawień i dopasowania do toru. U Griszy widać jego ogromne doświadczenie. Pokazuje to w tych najważniejszych biegach i udowadnia, że jest liderem z prawdziwego zdarzenia. Jestem bardzo zadowolony i mam nadzieję, że uda się utrzymać Grigorija Łagutę na przyszły sezon w Speed Car Motorze.
Skoro już jesteśmy przy następnym sezonie. Podczas fetowania zwycięstwa ogłosiliście, że jeżeli utrzymacie się w lidze to w drużynie pozostaną Mikkel Michelsen, Paweł Miesiąc oraz Wiktor Lampart. Ciężko było ich namówić? Czy całą "robotę" za was zrobili kibice?
Myślę, że na tę decyzję duży wpływ mieli nasi wspaniali i najlepsi kibice i ich postawa i to co się dzieję wokół lubelskiego żużla. Rozmowy i negocjacje są zawsze ciężkie. Cieszę się, że udało mi się z każdym z tych zawodników porozumieć i mam nadzieję, że utrzymamy tę PGE Ekstraligę i będziemy się z niej cieszyć. Jest to już w jakimś stopniu trzon drużyny, bo nie zapominajmy o Wiktorze Trofimowie, który ma ważny kontrakt i także zostaje. Teraz jest już nam łatwiej wzmocnić ten zespół i mam nadzieję, że będziemy mocniejsi na przyszły sezon.
Przed wami spotkanie w Grudziądzu. Jakie nastawienie przed meczem?
Myślę, że podejdziemy do tego spotkania jak do każdego innego. Sezon pokazał nam, że jesteśmy nieco silniejsi na wyjeździe niż u siebie, więc mam nadzieję, że utrzymamy tę dyspozycję i pojedziemy do Grudziądza po wygraną.
Częstochowa może chcieć przeskoc Czytaj całość
Tą kadrę co napisałem to ja osobiście bym widział a nie taką jaka będzie.
Być może będzie i taka kto to wie ;)
Tym co się mniej orientu Czytaj całość