Na początku maja osłabiona drużyna z Malilli przegrała u siebie z aktualnym drużynowym mistrzem Szwecji 41:49 i teoretycznie została postawiona pod ścianą w kwestii walki o punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu. W Elitserien ściganie bywa jednak tak przewrotne, że często niczego nie można być pewnym. W czwartek w Eskilstunie był tego kolejny dowód. Dackarna zdemolowała Smedernę 55:35 i zgarnęła pełną pulę do tabeli.
Byłoby to niemożliwe, gdyby nie ponownie skuteczny tercet polskich zawodników. Maciej Janowski i Piotr Pawlicki znów byli mocni, jeżdżąc razem w parze, a Patryk Dudek skutecznie pomagał w polu swoim partnerom. Gwiazdą wieczoru był jednak kto inny. Przedstawienie pokazał kibicom Oliver Berntzon, który wygrywał wyścig za wyścigiem i zakończył jazdę z płatnym kompletem punktów. Szwed jest w obecnym sezonie w życiowej formie. Kacper Gomólski spisał się słabiej i do Polski wróci z dwoma "oczkami" na koncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Elitserien: Dackarna Malilla się rozpędza. Polacy ojcami sukcesu
Im dłużej trwał mecz, tym gospodarzom zaczęło brakować argumentów i różnica na korzyść gości z Malilli była coraz większa. Gdy w grze wciąż był bonus, drużyna Petera Karlssona w brutalny sposób obdarła miejscowych z resztek nadziei, wygrywając trzy ostatnie biegi po 5:1. Starali się walczyć Adrian Miedziński i Przemysław Pawlicki, lecz wiele nie zdziałali przy tak dysponowanych rywalach, choć "Miedziak" przerwał we wtorek świetną serię ośmiu(!) kolejnych podwójnych zwycięstw pary Janowski - Pawlicki, która rozpoczęła się już przed dwoma tygodniami. Najwięcej punktów dla Smederny zdobył Gleb Czugunow.
Punktacja (za svemo.se):
Eskilstuna Smederna - 35
1. Fredrik Lindgren - 8 (1,2,3,2,0)
2. Przemysław Pawlicki - 5+3 (0,2*,1*,1*,1)
3. Michael Jepsen Jensen - 3 (2,1,0,-,0)
4. Andrzej Lebiediew - 0 (0,0,-,0)
5. Adrian Miedziński - 7 (1,3,2,1,u)
6. Linus Ekloef - 2+1 (2*,0,0)
7. Gleb Czugunow - 10+1 (3,3,1,2*,1)
Dackarna Malilla - 55
1. Maciej Janowski - 12+2 (3,2*,1*,3,3)
2. Piotr Pawlicki - 10+2 (2*,3,2,1,2*)
3. Oliver Berntzon - 14+1 (3,3,3,3,2*)
4. Jacob Thorssell - 2 (1,1,0,-)
5. Patryk Dudek - 10+2 (2*,3,w,2*,3)
6. Kacper Gomólski - 2 (1,0,1)
7. Frederik Jakobsen - 5+1 (0,3,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (59,7) Janowski, Pi. Pawlicki, Lindgren, Prz. Pawlicki - 1:5 - (1:5)
2. (59,3) Czugunow, Ekloef, Gomólski, Jakobsen - 5:1 - (6:6)
3. (59,7) Berntzon, Jepsen Jensen, Thorssell, Lebiediew - 2:4 - (8:10)
4. (59,8) Jakobsen, Dudek, Miedziński, Ekloef - 1:5 - (9:15)
5. (60,0) Czugunow, Prz. Pawlicki, Thorssell, Gomólski - 5:1 - (14:16)
6. (60,2) Pi. Pawlicki, Janowski, Jepsen Jensen, Lebiediew - 1:5 - (15:21)
7. (60,0) Berntzon, Lindgren, Prz. Pawlicki, Thorssell - 3:3 - (18:24)
8. (59,9) Dudek, Jakobsen, Czugunow, Jepsen Jensen - 1:5 - (19:29)
9. (60,3) Miedziński, Pi. Pawlicki, Janowski, Ekloef - 3:3 - (22:32)
10. (60,1) Lindgren, Czugunow, Gomólski, Dudek (w/u) - 5:1 - (27:33)
11. (60,5) Berntzon, Miedziński, Pi. Pawlicki, Lebiediew - 2:4 - (29:37)
12. (59,8) Janowski, Lindgren, Prz. Pawlicki, Jakobsen - 3:3 - (32:40)
13. (61,0) Berntzon, Dudek, Miedziński, Lindgren - 1:5 - (33:45)
14. (59,9) Dudek, Pi. Pawlicki, Czugunow, Jepsen Jensen - 1:5 - (34:50)
15. (60,7) Janowski, Berntzon, Prz. Pawlicki, Miedziński (u/3) - 1:5 - (35:55)
NCD: 59,3 s. - uzyskał Gleb Czugunow w biegu 2.
Wynik dwumeczu: 96:84 dla Dackarny, która zdobyła bonus.
M | Drużyna | M | B | Pkt | Z | R | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Lejonen Gislaved | 9 | 2 | 19 | 8 | 1 | 0 | +147 |
2. | Vastervik Speedway | 9 | 2 | 17 | 7 | 1 | 1 | +117 |
3. | Kumla Indianerna | 8 | 2 | 12 | 5 | 0 | 3 | +29 |
4. | Eskilstuna Smederna | 8 | 1 | 11 | 5 | 0 | 3 | +35 |
5. | Piraterna Motala | 8 | 0 | 6 | 3 | 0 | 5 | -71 |
6. | Dackarna Malilla | 9 | 0 | 4 | 2 | 0 | 7 | -14 |
7. | Rospiggarna Hallstavik | 8 | 0 | 4 | 2 | 0 | 6 | -74 |
8. | Vargarna Norrkoeping | 9 | 0 | 2 | 1 | 0 | 8 | -169 |
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob krytycznie o kwalifikacjach czasowych w Grand Prix. Nazywa je randką w ciemno
Barana nie czytamy proszę Państwa!
#ostafwon!
Czapki z głów Oliver!
Rewelacyjny występ wszystkich chłopaków z Wrocławia w obu spotkaniach.
Szkoda, że Duduś lepiej śmiga w Szwecji, niż w Polsce.