Unia - Orzeł: Tarnowskie lokomotywy jak zwykle nie zawiodły. Okoniewski do odstawki? (noty)

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Wiktor Kułakow (z lewej)
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Wiktor Kułakow (z lewej)

Nie zawiodły rosyjsko-szwedzkie lokomotywy Unii Tarnów, w Orle Łódź nie zawiódł natomiast Tobiasz Musielak. Tego nie można powiedzieć o Rafale Okoniewskim i Danielu Kaczmarku. Oceniamy zawodników po meczu Unia - Orzeł (49:41).

Noty dla zawodników Orła Łódź:

[tag=29834]

Rohan Tungate[/tag] 4-. Zrobił swoje, większych pretensji nikt do niego mieć nie może, ale szału nie zrobił. Indywidualnie nie wygrał ani jednego wyścigu, w czterech startach dowoził do mety "dwójki", raz zajął trzecie miejsce. Na pewno nie był to wybitny występ.

Kai Huckenbeck 4. Bardzo podobna sytuacja, jak u Tungate'a. Przyznajemy mu nieco lepszą notę niż Australijczykowi z uwagi na jedno indywidualne zwycięstwo. Lech Kędziora czuł, że Niemiec może odpalić w wyścigach nominowanych, puścił go jako rezerwa taktyczna, ale w 14. gonitwie Huckenbeck zanotował upadek, po którym więcej na torze już się nie pojawił.

Rafał Okoniewski 2+. Ewidentnie ma problem w spotkaniach wyjazdowych. Nie zrobił szału w Rybniku, jeszcze gorzej spisał się w Tarnowie. Nie powinno nikogo zdziwić, jeśli Okoniewskiego zabraknie w kolejnym meczu Orła na obcym torze. Plus za to, że w swoim pierwszym wyścigu zostawił za plecami dwóch rywali. Więcej pozytywów nie było.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Jacek Frątczak zniknął z mediów? Menedżer zabrał głos

Daniel Jeleniewski 3-. Przed tygodniem spisał się świetnie, w konfrontacji z Lokomotivem Daugavpils otarł się o komplet punktów. W Tarnowie tak wesoło nie było. Co bieg, to jechał gorzej. Zaczął od indywidualnego zwycięstwa, potem było drugie i trzecie miejsce, a skończyło się na "śliwce" przy jego nazwisku. Mecz do zapomnienia.

Tobiasz Musielak 5-. Zdecydowanie najjaśniejsze ogniwo Orła Łódź w Tarnowie. Wychowanek leszczyńskiego klubu utrzymuje wysoką dyspozycję i jest bardzo pewnym punktem łódzkiej drużyny. Owszem - na tarnowskim torze indywidualnie wygrał tylko dwa razy, ale na tle całej drużyny wypadł bez wątpienia bardzo, bardzo dobrze.

Piotr Pióro 3+. Ocena może nieco na wyrost, ale należy zauważyć, że Pióro, oprócz "dwójki" w biegu młodzieżowym, potrafił zapunktować jeszcze w dalszej fazie zawodów, gdy za swoimi plecami zostawił Rempałę. Gdyby Orzeł wygrał, Pióro byłby pewnie jednym z bohaterów. Nie da się ukryć, że dorobki młodzieżowców są na wagę złota.

Kamil Kiełbasa 2+. Plus za to, że zapunktował w wyścigu juniorskim. Potem był już bezbarwny.

Noty dla zawodników Unii Tarnów:

Peter Ljung 5-. Jeden z motorów napędowych Unii Tarnów. Szwed zaliczył kolejne bardzo solidne spotkanie, zgromadził 12 punktów. Może wybitnie nie pojechał, ale zrobił swoje. Sztab szkoleniowy Jaskółek jak zwykle mógł na nieco liczyć.

Ernest Koza 4-. Jak na zawodnika startującego z "10" na plecach, jego występ należy odbierać na plus. Zaczął co prawda niemrawo (od zera), ale rozkręcał się z każdym kolejnym wyścigiem. W swoich dwóch ostatnich startach przyczynił się do podwójnych zwycięstw Unii.

Artur Czaja 4-. Podobna sytuacja, jak u Kozy - zawody rozpoczął kiepsko, w swoim drugim starcie nawet nie łapał się na szprycę. Ale gdy znalazł już to "coś" w sprzęcie, dowiózł dwie "trójki" i "dwójkę". Gdyby w całym spotkaniu prezentował się tak, jak w jego drugiej fazie, mógłby opuszczać stadion będąc w siódmym niebie. A tak ma o czym myśleć i co naprawiać.

Daniel Kaczmarek 3-. Poza jednym indywidualnym zwycięstwem nic wielkiego nie pokazał. Nie tego oczekuje od niego szefostwo tarnowskiego klubu.

Wiktor Kułakow 5. Brawo, brawo, brawo. Kolejny świetny mecz Rosjanina w Nice 1.LŻ. Tym razem otarł się o komplet punktów, jego jedynym pogromcą został Kai Huckenbeck. W pozostałych startach był nieuchwytny. Nie było na niego mocnych.

Dawid Rempała 2. Wyjechał na tor, przywiózł trzy "śliwki" i tyle go widzieli. Na swoim torze powinien pokazać coś choćby w biegu młodzieżowym. Z całym szacunkiem dla jego rywali, ale juniorzy Orła nie są przecież topowymi młodzieżowcami w Polsce. A nawet z nimi Rempała nie mógł sobie poradzić.

Mateusz Cierniak 3+. Wykonał plan minimum wygrał bieg młodzieżowy, potem jeszcze raz pokonał Kiełbasę. Jak na juniora spisał się przyzwoicie, ale trzeba pamiętać, że Cierniaka, zwłaszcza na jego domowym torze, stać na zdecydowanie więcej.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Zobacz także:
Unia dogoniła Ostrovię, Musielak nadal najskuteczniejszy. Sprawdź tabelę i statystyki Nice 1.LŻ
Ernest Koza: Marzyłem o powrocie do Tarnowa. Cieszę się, że Unia i Kolejarz w końcu się dogadały (wywiad)

Komentarze (10)
avatar
Kacperek
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Mroczką w Tarnowie to " łorełki " nie wyszliby z 30 - ki a tak to niech się cieszą i na mszę dadzą że Tarnów pozwolił im dobić do 40-ki . A swoją drogą nie wiem c Czytaj całość
avatar
Fan bez hamulców
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2 dla Rempaly? za co? za wiek?
3 dla Pioro tez jakis zart - pokonal jednego zawodnika: bardzo miernego Rempale (x2). i to tyle..Cierniak walczyl z Kaiem, zdobyl dwa punkty wiecej i Pioro jest
Czytaj całość
avatar
erektus
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za co ta 2 dla Rempały, może za wrażenie artystyczne, bo 3 śliwki u siebie z najgorszymi juniorami w lidze to jest blamaż po prostu. 
avatar
Unia Tarnów Fan
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kolega poniżej chyba sam nie wierzy co pisze 
avatar
Unia Tarnów Fan
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po powrocie Mroczki Kaczmarek do odstawki. Najwyższy kontrakt w Unii i szajs do potęgi 1.