Jest jeden chętny na starty w Nice 1. LŻ.! Ireneusz Nawrocki nie daje za wygraną

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Wybrzeże - Unia Tarnów. Od lewej: Aureliusz Bieliński, Artur Czaja, Kacper Gomólski, Artur Mroczka.
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Wybrzeże - Unia Tarnów. Od lewej: Aureliusz Bieliński, Artur Czaja, Kacper Gomólski, Artur Mroczka.

Jak udało nam się ustalić w PZM do konkursu na dziką kartę na miejsce po Stali Rzeszów zgłosiła się... Stal Rzeszów. Mamy więc sytuację bez precedensu, w której klub wyrzucony przez drzwi próbuje wejść oknem.

Przypomnijmy, że Stal Rzeszów nie otrzymała licencji na starty w Nice 1.LŻ jeszcze w grudniu. W żużlowej centrali zaczęto gorączkowe poszukiwanie chętnego na zajęcie miejsca po odstrzelonym klubie prowadzonym przez Ireneusza Nawrockiego. Na samym początku, wstępne zainteresowanie podjęciem rękawicy przejawiał jeszcze Kolejarz Opole. Po analizie budżetu i "rozeznaniu" w terenie z pomysłu szybko się wycofano.

Wedle regulaminu pierwsze zapytania skierowano do dwóch spadkowiczów - Euro Finance Polonii Piła i Speedway Wandy Kraków. Oba kluby zmagają się z dużymi problemami natury finansowej, ciąży na nich licencja nadzorowana. Spłata długu jest dla nich priorytetową sprawą, więc praktycznie od razu dały decyzję odmowną.

Ostatnią szansą na uzupełnienie składu zaplecza PGE Ekstraligi było rozpisanie konkursu na dziką kartę. Z niego od razu wyeliminowano ośrodki, które nie funkcjonują w środowisku przynajmniej dwóch lat. Tym samym już na starcie złudzeń pozbawiano Wilki Krosno i Stainer Unię Kolejarz Rawicz.

Sporo mówiło się w ostatnich dniach o tym, że w wyścigu po dziką kartę weźmie udział Polonia Bydgoszcz, a swój akces złoży nawet... skompromitowany prezes Nawrocki. I rzeczywiście pan Ireneusz postanowił zadbać o to żebyśmy szybko o nim nie zapomnieli. Na przekór wszystkim zgłosił swój klub do konkursu.

Jego wniosek powinien być rozpatrywany, lecz według pobieżnych informacji jakie do nas docierają, na pozytywne zakończenie sprawy i przywrócenie Stali Rzeszów do rozgrywek szans nie ma praktycznie żadnych. To oznacza, że w Nice 1 LŻ. pojedzie prawdopodobnie siedem drużyn.
 
ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Komentarze (180)
avatar
RECON_1
14.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiedzą ile że Irek i tak zaatakuje:) wiadomo że to gra pozorów ale i tak trochę na przekór centrali porobi. 
avatar
Thomas_Bohomaz41
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Prosta sprawa: Albo KOLEJARZ OPOLE albo nikt. Jest odpowiedź, że nie jadą, no to w 7-kę. Firma Nice się burzy, nie ma kasy/zgody na jazdy to zawiesić 1. Ligę na rok, będzie zdrowiej. Część mecz Czytaj całość
marianek
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Irek napewno dostanie licencie na 1nice lige w swiecie wirtualnym niech sobie kupi dobry komp.i pojedzie az milo 
ksiądz
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wywalić tego człowieka z żużla raz na zawsze,niech interesy robi.... Napisałbym gdzie ale zaraz mnie zablokuje. Wywalić i nie pisać o tym człowieku. Temat sam sobie zamknął, takich ludzi nie mo Czytaj całość
Nίghtmare
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja se tak czytam i nadziwic siem nie mogem co wy wypisujecie uszytkowniki a redaktory rosśmieszajonce boć to nie prezes irek takom rozgłasza henć jazdy w lidze nice 1 ino klub boć nawrocki to Czytaj całość