Skład Zdunek Wybrzeża prawie zamknięty. ROW wcale nie musi być od nich lepszy. Siłą będą Polacy

WP SportoweFakty / Krystian Pieszczek
WP SportoweFakty / Krystian Pieszczek

Zdunek Wybrzeże Gdańsk ogłosiło skład na sezon 2019. W drużynie doszło do sporych zmian. Mamy aż sześć nowych twarzy. - Wcale nie muszą być jednak słabsi. Ta drużyna może namieszać - twierdzi Jacek Gajewski.

Skład Zdunek Wybrzeża Gdańsk na sezon 2019 ocenia Jacek Gajewski, były menedżer Get Well Toruń.

***

[b]

KOMENTARZ[/b]. To drużyna, która może mocno namieszać w rozgrywkach i włączyć się nawet do walki o awans do PGE Ekstraligi. W Gdańsku postawili na żużlowców, którzy mają już spore doświadczenie na torach ekstraligowych. To duży plus. Poza tym drużyna nie jest zaawansowana wiekowa, więc ciągle może się rozwijać. To zresztą strategia, którą gdańszczanie prowadzą już od dłuższego czasu. Niestety, problem polega na tym, że ostatnio nie było wieloletniego projektu. Brakowało awansu i ci, którzy zaistnieli, za szybko uciekali do najwyższej klasy rozgrywkowej. Koncepcja jest jednak słuszna. Gdyby udało się awansować teraz, to później tej drużyny nie będzie trzeba budować od zera.

KOGO BRAKUJE? Problemem jest dziura w formacji juniorskiej. Karol Żupiński w ubiegłym roku nieźle zadebiutował. Teraz powinno być jeszcze lepiej, ale brakuje drugiego młodzieżowca, który gwarantuje jakieś punkty. Uważam, że Wybrzeże powinno pomyśleć o jeszcze jednym transferze i wiem, że są takie plany. Wtedy ich skład będzie kompletny. Na razie nie ma rewelacji.

NAJWIĘKSZY PLUS. Wyciągnięcie wniosków w kwestii polskich seniorów. Jest ich trzech i każdy z nich ma potencjał. Niewiele ekip jedzie takim schematem, co uważam za błąd. Taki model budowy drużyny jest zdecydowanie bardziej komfortowy i bezpieczny. Nie wiem, czy w praktyce tak to wyjdzie w Gdańsku, ale dobrze, że mają taką możliwość. Kolejny plus to zatrzymanie jednego z Duńczyków. Mikkel Bech  może być nawet liderem tej drużyny. Zastanawiam się, jak odnajdzie się w tym zespole Krystian Pieszczek, który wraca do Gdańska po dość długiej przerwie.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Komentarze (20)
avatar
Czuczo Gomez
7.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak samo Rybnik może mieć z nimi problemy, jak oni z Rybnikiem. Wielkie odkrycie. Przyjdzie dzień meczu, chłopaki powalczą i się zobaczy, po co to pier****nie kocopołów? W Lublinie wypalił w ty Czytaj całość
avatar
Godfather-Darth Vader
7.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za bzdety. 
avatar
Champi
7.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lige wygra albo ROW lub Unia Tranów a Start nie będzie miał lekko teraz był beniaminkiem a w sezonie 2019 nim nie będzie więc troche obniży loty zresztą wszystko jest możliwe w tej lidze .Wyb Czytaj całość
avatar
POCISK - VIP
7.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
DOPÓKI FRAJERZY TYPU ZDUNEK BĘDĄ SPŁACAĆ JAKIEŚ TAM DŁUGI POPRZEDNIKÓW ZAMIAST PRZYSTĄPIĆ Z CZYSTYM KONTEM DOPÓTY KLUBIKI TYPU GDOŃSK BĘDĄ SIĘ KISIĆ W PIERWSZEJ I DRUGIEJ LIDZE xD 
AMON
7.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
I tak w Finale NICE PLŻ pojedzie Unia Tarnów ze Startem Gniezno :)