Multimedalista drużynowych mistrzostw kraju, mistrz Polski juniorów indywidualnie i drużynowo, drużynowy mistrz świata seniorów i juniorów, indywidualny mistrz i wicemistrz świata juniorów - to tylko najważniejsze z sukcesów Bartosza Smektały. Junior Fogo Unii Leszno prezentuje imponująco równą dyspozycję w wielu mistrzowskich imprezach, co powoduje że rzadko kiedy kończy zawody poza podium. Nie jest przesadą stwierdzenie, że już teraz powoli wyrasta na legendę leszczyńskiego klubu.
- Bartek to chyba najbardziej utytułowany junior w historii. Śledzę jego losy od początku, bo właśnie młodzieżowcom kibicuję najbardziej. To jest przyszłość polskiego żużla. Obok Zmarzlika, Janowskiego i Dudka właśnie jego widzę w walce o światowe trofea. Obecnie przewyższa wartością sportową Maksyma Drabika, który oczywiście również jest bardzo utalentowany - mówi Jan Krzystyniak, były żużlowiec i ekspert naszego portalu.
Warto zwrócić uwagę na to, że Smektała pomimo bardzo dużych sukcesów, jest skromny i pokorny. Nie widać u niego gwiazdorskich odruchów, które z kolei można dostrzec na przykład u Maksyma Drabika czy Wiktora Lamparta. - Zachowanie Bartka bardzo mi się podoba. Dostrzegają to również kibice, z którymi często rozmawiam. Chwalą go i cieszą się z wyników. To ułożony i skromny chłopak, a tylko tacy ludzie osiągają w życiu sukcesy - zakończył.
Młody zawodnik ma przed sobą całą karierę, ale już teraz może pochwalić się wynikami, których wielu żużlowców nie osiągnęło przez długie lata startów. Jeśli będą omijać go kontuzje, w przyszłości może być naprawdę wielką gwiazdą światowego speedwaya. Widać również, że jest mocny psychicznie. Smektała posiada komplet cech potrzebnych zawodnikowi do osiągnięcia w sporcie wielkich rzeczy.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku