Michelsen śmiał się z Mrozka, a Baron nie przebierał w słowach: "ktoś go kur** musi założyć (cytaty)

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Piotr Baron i Jarosław Hampel w nSport+
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Piotr Baron i Jarosław Hampel w nSport+

Wiele ciekawego mówiło się podczas ostatniej żużlowej niedzieli. Nagroda za najlepszy cytat kolejki wędruje do Piotra Barona. Trener Fogo Unii w ostrych słowach motywował swoich zawodników przed biegami nominowanymi.

- Ktoś go kur** musi założyć - mówił bez ogródek Piotr Baron do Emila Sajfutdinowa i Piotra Pawlickiego, którzy decydowali o wyborze pól startowych w wyścigu piętnastym. Już wcześniej było jasne, że z toru pierwszego ruszy szybki jak błyskawica Bartosz Zmarzlik, dlatego trener Fogo Unii szukał kozaka, który mógłby pokrzyżować plany liderowi Cash Broker Stali Gorzów. Wyzwania podjął się Pawlicki i nie dał plamy. Wyścig wygrał, a jego rywal niewiele miał do powiedzenia.

W Lesznie odtrąbili sukces po pierwszym spotkaniu finałowym w Gorzowie, choć nie wszystkim było do śmiechu. Zawody kompletnie nie wyszły Januszowi Kołodziejowi, który nie miał problemu, aby zdiagnozować powody swojego niepowodzenia. - Nie wiem, czy się nie napompowałem za bardzo, jak jakiś balon. Coś pękło - mówi wyraźnie smutny w rozmowie z dziennikarzem nSport+. Lider Fogo Unii szanse na rehabilitację będzie miał już za tydzień.

Wtedy też poznamy brązowego medalistę, choć na razie bliżej tego sukcesu jest Betard Sparta Wrocław. Nie można przy tym wykluczyć, że ostatni raz drużynę poprowadzi wtedy Rafał Dobrucki. - Czy to ostatnia niedziela? - pytał szkoleniowca redaktor Mateusz Kędzierski. - Zawsze będę chętnie przyjeżdżał do Wrocławia - uciął temat trener wrocławian, który nie chciał jednoznacznie określić, czy w przyszłym sezonie nadal będzie prowadził zespół Sparty.

Niemniej ciekawie było w Nice 1.LŻ. Podczas finałowego meczu na trybunach stadionu w Rybniku zasiadł Mikkel Michelsen. Nie od dziś wiadomo, że Duńczyk nie żyje w najlepszych stosunkach z prezesem ROW-u Krzysztofem Mrozkiem. Żużlowiec w trakcie trwania meczu zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, które podpisał "dawaj Motor". Chwilę później pojawiła się kolejna fotografia. Tym razem widniał na niej sam prezes Mrozek, będący w nie najlepszym humorze. Michelsen skwitował minę działacza słowami "przestań płakać". Tak czy siak, rybniczanie mimo słabszego początku, później szybko się przebudzili i wysoko pokonali Speed Car Motor Lublin. A sam prezes Mrozek z pewnością powodów do zmartwień po zakończonym spotkaniu nie miał.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena

Źródło artykułu: