[b]
Rafał Dobrucki (menedżer Betard Sparty Wrocław): [/b]Dziękuję częstochowianom za walkę. Należą się nam wszystkim gratulacje, bo stworzyliśmy kapitalne widowisko. Myślę, że niektóre biegi można by pokazywać jak się jeździ na żużlu, jak się jeździ parą. Ostatni bieg był dopełnieniem tego wszystkiego. Na pewno mieliśmy trzech liderów. Maksym Drabik, do tego wrócił Tai Woffinden, który ostatnio miał pewne problemy, no i Maciej Janowski. Chciałbym też usprawiedliwić Vaclava Milika, bo był mocno przeziębiony i nawet zastanawialiśmy się, czy jest sens wstawiać go do składu.
Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław): Gratulacje dla drużyny z Częstochowy. Wielkie brawa, bo te zawody były bardzo atrakcyjne. Widziałem tylko kilka wyścigów, ale ściganie było świetne, tak jak i tor. Wprawdzie był nieco inny od tego jaki sobie wyobrażaliśmy, jaki hipotetycznie miał być przygotowany na niedzielę, ale pogoda we Wrocławiu nas nie rozpieszczała i opady zrobiły swoje. Skupiamy się teraz na rewanżu, bo mamy jeszcze trochę do poprawy. Mamy połowę tygodnia na to, by z jednej strony nieco się zrelaksować, a z drugiej przetestować nasze silniki.
Marek Cieślak (trener forBET Włókniarza Częstochowa): Mecz mógł się podobać, bo było wiele zaciętych pojedynków. Sparta wygrała, bo była lepsza. Nam wykluczenie Lindgrena zabrało 2-3 punkty. Robiliśmy tyle, ile mogliśmy. Stosowaliśmy rezerwy taktyczne. Miałem jeszcze nadzieję na podwójne zwycięstwo w ostatnim wyścigu i początkowo się na to zanosiło, a skończyło się na remisie. Mamy dwanaście punktów straty. Dużo, ale nie takie rzeczy historia widziała.
Fredrik Lindgren (forBET Włókniarz Częstochowa): Oglądaliśmy świetne ściganie, ale wynik jest dla nas kiepski. Dwanaście punktów różnicy to dużo, ale też jest to od odrobienia w rewanżu. Wykluczenie na pewno mi nie pomogło. Szczególnie na wyjeździe, bo straciłem szansę na dopasowanie ustawień sprzętu. Zajęło mi to nieco czasu. Chciałem też wyprzedzić Woffindena i Janowskiego w piętnastym biegu, ale się nie udało.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena