We wtorek w Zielonej Górze odbyła się pierwsza runda półfinałów Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w grupie 1. Drugie miejsce w tych zawodach zajęła drużyna Speed Car Motoru Lublin, mimo że Wiktor Lampart i Oskar Bober startowali we dwóch. Awizowany do tych zawodów był Emil Peroń, jednak 19-latek nie zjawił się na stadionie Falubazu. Wszystko przez problemy zdrowotne.
Trzeciego lipca podczas eliminacji do Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski Peroń razem z Patrykiem Fajferem uczestniczyli w bardzo groźnie wyglądającym upadku. Na szczęście obaj zawodnicy wstali o własnych siłach i wzięli udział w powtórce.
Dwa dni później Peroń walczył w eliminacjach do finału Pucharu Europy do lat 19, w których zajął szóste miejsce. Jak się okazało - jechał z bólem ręki. - Niestety, jestem trochę poobijany po upadku, który zanotowałem w trakcie eliminacji Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie i dało się to odczuć. Ale na szczęście, lekki ból ręki nie przeszkodził mi w realizacji celu - powiedział po zawodach w Pardubicach.
Ostatecznie wszystkie kości zawodnika z Lublina są całe, jednak potrzebuje kilku dni przerwy, aby wrócić do pełnej sprawności.
ZOBACZ WIDEO Warunki na torze w Gdańsku coraz bardziej sprzyjają walce. Będzie dużo emocji na PGE IMME?