W Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff jednym z rezerwowych będzie rewelacyjny nastolatek

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Bewley
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Bewley

O tym, że z dziką kartą w lipcowej Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff wystąpi Robert Lambert, wiadomo od 11 czerwca i finału brytyjskiego. We wtorek oficjalnie to potwierdzono i poinformowano, kto będzie pełnił funkcję rezerwowych.

Będą nimi finaliści wyścigu finałowego zawodów w Manchesterze, które odbyły się w poniedziałek, 11 czerwca. Tam najlepszy okazał się Robert Lambert i to on zgodnie z tradycją wywalczył sobie start z "dziką kartą", a trzeci do mety dojechał stały uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix - Craig Cook. Drugi był Daniel Bewley, z kolei poza podium znalazł się Jason Garrity. I to ta dwójka przywdzieje 21 lipca w Cardiff plastrony z numerami 17 i 18.

Bewley to absolutna rewelacja obecnego sezonu, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i poza jej granicami. 19-latek, oprócz srebrnego medalu w finale brytyjskim i złotego w mistrzostwach do lat 19, świetnie spisuje się w barwach Belle Vue Aces i Workington Comets. Ma za sobą również dwa bardzo dobre występy w Polsce w ROW-ie Rybnik. Ponadto awansował do finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata i Europy Juniorów.

Garrity także ściga się w Belle Vue i oprócz tego w Scunthorpe Scorpions. 24-latek był zaskoczeniem turnieju w Manchesterze, ale ostatecznie po raz drugi zakończył krajowy czempionat na czwartej pozycji. Poprzednio miało to miejsce w 2015 roku i właśnie w ówczesnym sezonie miał okazję do jednego startu w Cardiff, także jako rezerwa toru. Startu pechowego, bo zakończonego wykluczeniem.

Arbitrem lipcowej imprezy na Principality Stadium będzie Christian Froschauer z Niemiec.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku

Komentarze (0)