12 kwietnia, podczas meczu Swindon Robins - Leicester Lions, Martin Vaculik uczestniczył w karambolu, w wyniku którego doszło u niego do złamania kostki, która dodatkowo przebiła skórę Słowaka. 28-latek wrócił na tor w ubiegłym tygodniu, jednak nie pojechał w spotkaniu Cash Broker Stali Gorzów z Falubazem Zielona Góra (49:35).
Vaculik będzie gotowy na wyjazdowe spotkanie gorzowian z forBET Włókniarzem Częstochowa, które odbędzie się w niedzielę. - W tym tygodniu odbył wystarczającą liczbę treningów. One przede wszystkim pozwoliły mu nabrać pewności siebie, by, mam nadzieję, skutecznie rywalizował w Częstochowie - mówi Stanisław Chomski w rozmowie z "Radiem Zachód".
Vaculik w składzie Cash Broker Stali Gorzów zastąpił gorzej spisującego się w ostatnim czasie Linusa Sundstroema. Słowak pojedzie w duecie z Szymonem Woźniakiem. - Myślę, że nie będzie gorszy od zawodnika, którego zastępuje, a to już plus. Jeśli zrobi coś więcej, to tylko może nam pomóc w odniesieniu sukcesu - przyznaje trener gorzowskiego zespołu.
Cash Broker Stal od Vaculika nie będzie wymagała cudów. - Gdybyśmy policzyli, że Vaculik zdobędzie 10 punktów, a takich samych wyników oczekujemy od Zmarzlika, Kasprzaka i Woźniaka, to w czwórkę można wygrać mecz - komentuje Chomski. - Nie liczę, ile punktów wywalczy Słowak. Chcę, żeby zaprezentował się tak, byśmy byli zadowoleni z jego stylu, a punkty przyjdą same. Nie nakładajmy na niego presji. On sam wyznacza sobie pewne standardy, dlatego powrót trwał tyle, a nie krócej. Chciał wrócić w takim momencie, by być pewnym ogniwem drużyny - dodaje gorzowski szkoleniowiec.
Mecz forBET Włókniarz Częstochowa - Cash Broker Stal Gorzów odbędzie się w niedzielę, a jego początek zaplanowano na godzinę 19:00 (zapowiedź spotkania przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po częstochowsku
Stal chciałaby oczywiście aby odbyło się to z korzyścią dla wyników, klubu, zawodników.
W różnych klu Czytaj całość