- Na początku spotkania nie było tak źle. Przegrywaliśmy czterema punktami i byliśmy wciąż w grze. Dopiero w drugiej części spotkania Stal podwójnie zwyciężyła w kilku biegach ustawiając już wynik meczu przed biegami nominowanymi, a nawet i wcześniej - podsumował niedzielny pojedynek derbowy lider Falubazu Zielona Góra, Patryk Dudek.
Zawodnik przyznał, że dość dobrze czuł się na gorzowskim owalu choć nieco problemów przysporzyło mu polanie toru w połowie zawodów. - Na początku miałem dobre starty, później był już z tym problem i czegoś mi brakowało. Być może powinienem się przełożyć. Fakt faktem po siódmym biegu chyba było polane więcej wody na torze przez co ta nawierzchnia mogła się zmienić. Jednak decydujący w tym meczu był start, bo tej walki zbyt wiele nie było. Jedynie może Bartek Zmarzlik mijał rywali. Zmiana toru pomieszała nam więc lekko szyki w przełożeniach - stwierdził.
Sytuacja Falubazu jest dość ciężka na ten moment bowiem zespół wygrał dotychczas zaledwie dwa spotkania. - Jesteśmy sportowcami i każdy wie o co jedzie. Bardzo chcemy wygrywać, ale rywale okazują się lepsi od nas. Staramy się jak możemy i wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji. W tym momencie ciężko cokolwiek wyjaśniać. Potrzebujemy wygranej szczególnie w tej rundzie licząc również na bonusy. Będziemy walczyć i robić co się da, ale zobaczymy co przyniesie nam przyszłość - zakończył.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po zielonogórsku
Można było się utrzymać z łatwością. Wystarczyło się pożądnie przygotować do początku sezonu jak np Leszno. Ale zawodn Czytaj całość
Falubaz nie moze spac. Takie rzeczy to tylko w erze... ;-)) Go go Falubaz!!! :-)