Oto tajemnica lepszej jazdy Get Well? Frątczak znowu ma silne plecy w Toruniu. Wrócił jego anioł stróż

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu od lewej: Przemysław Termiński i Adam Krużyński
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu od lewej: Przemysław Termiński i Adam Krużyński

Czy lepsza jazda Get Well Toruń może mieć związek z powrotem do parku maszyn Adama Krużyńskiego? Jacek Frątczak podkreśla, że czuje się znacznie pewniej, kiedy ma obok człowieka, który sprowadził go na Motoarenę.

Warto przypomnieć, że to Adam Krużyński był głównym pomysłodawcą ściągnięcia do Torunia Jacka Frątczaka. Zielonogórzanin nie powiedział od razu "tak" Get Well. Dał się przekonać dopiero sponsorowi toruńskiego klubu, z którym już wcześniej łączyły go bardzo dobre relacje.

Duet Frątczak - Krużyński był w ubiegłym sezonie nierozłączny. Sponsor towarzyszył menedżerowi przy okazji wszystkich spotkań. Podobnie miało być również w tym roku, ale... nie było. Do tej pory, przez większość czasu, zielonogórzanin musiał radzić sobie sam, bo Krużyński miał mniej czasu dla zespołu.

Wrócił przed wyjazdowym meczem z forBET Włókniarzem, który Get Well wprawdzie przegrał, ale zaprezentował zdecydowanie lepszą jazdę i otworzył sobie szansę na punkt bonusowy w rewanżu na Motoarenie. Ktoś może powiedzieć, że doszukiwanie się skuteczniejszej jazdy torunian w powrocie Krużyńskiego to mocno naciągana teoria. Na torze rywalizują przecież zawodnicy, a nie sponsor. Inne zdanie ma jednak Jacek Frątczak.

- Mogę powiedzieć jedynie tyle, że obecność Adama na pewno bardzo mi pomogą. Nie ma w tym nawet odrobiny przesady - mówi nam menedżer Get Well. Frątczak tematu rozwijać za bardzo nie chce, ale podkreśla, że mając u swego boku Krużyńskiego, czuje się pewniej w parku maszyn. - Pod względem sił mentalnym na pewno jest widoczna zdecydowana poprawa - dodaje Frątczak.

Na bardziej konkretne oceny przyjdzie jeszcze czas. Wyrywanie punktu bonusowego Włókniarzowi to tylko jeden z wielu kroków, które musiał zrobić Get Well, żeby dostać się do czwórki. Jeśli w kolejnych meczach jazda zespołu będzie wyglądać równie dobrze, to będzie można stwierdzić, że silne plecy pomagają menedżerowi.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie! Zobacz na jakim etapie jest budowa

Komentarze (32)
KACPER.U.L
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja prdl.Wystarczy tylko tytuł,i już są lekkie Pampersy przed niedzielnym meczem z Wellem:) 
avatar
kros
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze w niedziele rozdawacze punktow z Leszna pomoga i Torun nieoczekiwanie wygra jak wczoraj Tarnow! 
avatar
Blaszka Torun
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tez mi tajemnica. Wpadl Kruzynski do parkingu i uswiadomil gwiazdom kto im placi i kto jest menagerem :) Stad wypowiedz Fratczaka, ze niepotrzebnie Pawla przepraszal a jego decyzje sa ostateczn Czytaj całość
Kibic74snajper
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
kombinatorstwo zaczyna sie od nowa w PGE 
avatar
kedzior
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Włókniarz przegrał bo nie ma kim zastąpić słabo jadącego seniora Musielak Zagar i nie ma juniorów Gruchalski ma tylko przebłyski Myślę że Cieślak powinien w 13 biegu dać szansę Miedzińskiemu za Czytaj całość