Michał Finfa (kierownik forBET Włókniarza Częstochowa): - Przyjechaliśmy na bardzo trudny teren. Mieliśmy tę porażkę wkalkulowaną. Próbowaliśmy walczyć. Fredrik Lindgren po raz kolejny pojechał świetne zawody. Pozostali zawodnicy mieli mniejsze lub większe problemy z dopasowaniem do nawierzchni. Jeśli uda nam się awansować do play-off, to być może spotkamy się tutaj jeszcze raz i będziemy chcieli zaprezentować się lepiej. Matej Zagar chce dużo trenować i dokonać jakichś zmian. Ten zawodnik jest niezbędny, żebyśmy wygrywali lub przynajmniej jechali w kontakcie z taką drużyną jak Unia Leszno. Jechaliśmy praktycznie jednym zawodnikiem, który się wyróżniał. Tęsknimy za takim Matejem jak w zeszłym roku i czekamy na niego.
Fredrik Lindgren (zawodnik forBET Włókniarza Częstochowa): - To był bardzo trudny mecz dla nas. Leszczynianie są świetnie dysponowani, zaczęli spotkanie od podwójnego zwycięstwa, a później powiększali przewagę. To był mój dobry, ale nie doskonały występ. Leszno było dzisiaj po prostu lepsze.
Piotr Baron (trener/menedżer Fogo Unii Leszno): - Mecz wygrany, jesteśmy zadowoleni, generalnie z drużyną wszystko w porządku. Całe szczęście upadki, które były, zakończyły się bez żadnych urazów - o tyle dobrze.
Piotr Pawlicki (kapitan Fogo Unii Leszno) - Cieszę się, że zrobiłem drugi komplet, jednak nie ma co popadać w hurraoptymizm. Dziękuję wszystkim zawodnikom z Częstochowy za super walkę. Pokazaliśmy fajny żużel. Najbardziej cieszy mnie kolejna wygrana drużyny. Przepraszam Michała (Gruchalskiego - dop. red.), bo to nie było celowe, sam ratowałem się przed tym, żeby nie upaść. Na szczęście on również utrzymał się na motocyklu. Podszedłem do Michała i przeprosiłem go.
ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o Warszawę
Do meritum.
Widziałem że sporo Czytaj całość