We wtorek zarządcy PGE Ekstraligi podjęli decyzje w sprawie pierwszej kolejki rozgrywek. Zgodnie z komunikatem, niemal wszystkie spotkania rundy odbędą się zgodnie z planem. Wyjątkiem jest mecz między Grupą Azoty Unią Tarnów a Falubazem Zielona Góra.
Początkowo pojedynek ten miał otworzyć nowy sezon PGE Ekstraligi. Po korekcie, starcie na tarnowskim torze zostanie jednak rozegrane nie w piątek, a niedzielę. - Mecz został przełożony, więc trzeba zrobić wszystko, by maksymalnie wykorzystać dwa dodatkowe dni - stwierdza Adam Skórnicki w rozmowie z "Radiem Zielona Góra".
Wiadomo już, że w środę Falubaz pojedzie sparing z Car Gwarant Startem Gniezno. Jak zielonogórzanie spędzą dwa kolejne dni? - Wszystko uzależnione jest od tego, jak będą czuć się zawodnicy i jakie będą nasze potrzeby po środowym sparingu - komentuje tajemniczo menedżer Falubazu, dodając przy tym, że w grę raczej nie wchodzą treningi w Zielonej Górze.
- Planujemy pojeździć gdzieś indziej, bo mamy dwa dni więcej przygotowań. Możemy dwa razy gdzieś się pościgać spod taśmy, a u nas, na razie, na to warunków nie ma. Z naszego toru jeszcze w pełni nie korzystamy - przyznaje.
Być może w piątek Falubaz pojedzie na sparing do Gorzowa. Zielonogórzanie już jakiś czas temu mieli zmierzyć się w meczu kontrolnym z Cash Broker Stalą, jednak wówczas na przeszkodzie stanęły niekorzystne warunki atmosferyczne. - Jeżeli nadal nie będzie u nas dobrych warunków, to wtedy bardzo chętnie zjawimy się w Gorzowie - mówi menedżer Falubazu.
ZOBACZ WIDEO: Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland
Ty Falubazie Ty!! :D