Od tego sezonu w Anglii obowiązuje przepis, że zawodnicy nie mogą zejść z motocykla aby poprawić koleinę, z której chcą startować. Prace muszą się odbyć bez zsiadania z niego. Max Fricke zapomniał (albo nie wiedział) o tej zasadzie i został wykluczony z 4. biegu.
W powtórce mógł wystąpić, ale musiał ruszać 15 metrów za pozostałymi żużlowcami. Nie przeszkodziło mu to stoczyć świetnej walki o zwycięstwo z Tobiaszem Musielakiem i Mitchellem Daveym. W wyścigu wystąpił jeszcze Daniel Bewley.
W kolejnych wyścigach za zejście z motocykla wykluczani byli także Zach Wajtknecht i Tobiasz Musielak, ale oni ruszając 15 metrów za innymi, nie prezentowali się już tak korzystnie.
Rewanżowy mecz na torze w Swindon odbędzie się już w najbliższy czwartek (22 marca).