Goście bez szans na sukces? - zapowiedź meczu Unia Tarnów - Start Gniezno

W święto Konstytucji 3 maja trudno będzie znaleźć w Tarnowie lepszą rozrywkę na niedzielne późne popołudnie niż mecz swoich ulubieńców, którzy dumnym krokiem demolują napotkanych na drodze kolejnych rywali w marszu po upragnioną Ekstraligę. Dlatego mecz Unii ze Startem to pozycja obowiązkowa dla każdego miejscowego kibica, a jej początek zaplanowano na 18:00.

Bardzo dawno, bo w 2003 roku obie drużyny spotkały się na torze w Tarnowie po raz ostatni. Wtedy była to inauguracja rozgrywek pierwszoligowych, których faworytem była ówczesna ekipa Dark Dogu Gniezno. Zakończyło się na sensacyjnym remisie odbitym gościom dopiero w ostatnim wyścigu, a mecz ten pamięta trójka zawodników, która zamelduje się w najbliższą niedzielę w "Jaskółczym Gnieździe". Mowa o braciach Jabłońskich oraz Januszu Kołodzieju, którzy tak jak sześć lat temu bronią barw swoich macierzystych zespołów. Dla ekipy z grodu Lecha punkty zdobywał także Jesper Monberg, sześć lat temu pod nazwiskiem Jensen jednak on na niedzielną potyczkę zaproszenia od tarnowskich włodarzy nie dostał. Wtedy faworyzowani gnieźnianie wylądowali sensacyjnie w dolnej czwórce natomiast tarnowianie po barażach na końcu ligi awansowali do grona najlepszych ekip w kraju

Teraz sytuacja jest zgoła odmienna, to naszpikowani gwiazdami gospodarze są niekwestionowanym liderem tabeli po trzech kolejkach i porażka nie wchodzi wręcz w rachubę. Zastanawiać może jedynie wymiar kary sprezentowany ekipie Mirosława Kowalika. Jak na razie "Jaskółki" pozwalały drużynom z Poznania, Daugavpils i Rybnika na zdobycie nieco powyżej trzydziestu punktów nawet po użycia dżokera.

- My żadnego rywala nie lekceważymy i podchodzimy do kolejnych meczy z należytym szacunkiem- podkreśla na każdym kroku menadżer Unii Tarnów Roman Jankowski. Oczywiście trudno się z tym nie zgodzić lecz mecze na własnym obiekcie można wykorzystać do przetestowania pewnych nowych posunięć taktycznych dlatego też m.in. wolne dostał Jesper Brunn Monberg, który nie błyszczy na starcie polskiej pierwszej ligi, a na dodatek bardzo słabo zaprezentował się na inaugurację szwedzkiej Elitserien. Jego miejsce w parze obok Janusza Kołodzieja zajmie junior Patrick Hougaard, który przez wymuszone regulaminem trzy biegi Szymona Kiełbasy był nieco blokowany na pozycji rezerwowego. Młody Duńczyk co prawda również miał dyspozycji trzy starty ale nie wiedział do końca kiedy ma wyjechać na tor nad czym często ubolewają wszyscy bez wyjątku zawodnicy, a teraz stoi przed olbrzymią szansą wejścia do podstawowego składu. Z drugiej do pierwszej pary powędrowali natomiast Piotr Świderski z Bjarne Pedersenem, a bardzo szybkiego debiutu przed tarnowskimi kibicami doczeka się prawdopodobnie świeżo upieczona "Jaskółka"- 18- letni Jakub Jamróg, który żużlowy certyfikat uzyskał całkiem niedawno na egzaminie w Ostrowie Wielkopolskim. Być może większa rywalizacja i nowy zawodnik (na 6 maja do tarnowskiego egzaminu jest szykowanych kolejnych dwóch adeptów Mariana Wardzały) podziała mobilizująco na prezentującego ostatnio zwyżkę formy Szymona Kiełbasę- sensacyjnego reprezentanta Polski na kontynentalne eliminacje Indywidualnych Mistrzostw Świata juniorów.

Podopieczni Mirosława Kowalika awizowali krajowy garnitur i trudno takie stanowi rzeczy się dziwić wszak zapraszanie obcokrajowców kosztuje, a czy się przegra różnicą dwudziestu czy trzydziestu punktów przy tak skonstruowanym Play – Offie kiedy na końcu rundy zasadniczej punkty się kasują nie ma najmniejszego sensu. Miejscowi kibice na pewno chcieliby zobaczyć wypożyczonego właśnie z Tarnowa do Startu Petera Ljunga. Szwed zdobył w ostatnim meczu swojej ekipy 11 punktów, a jeśliby powtórzył ten wynik na torze przy Zbylitowskiej być może miejscowi działacze zaczęliby pluć sobie w brodę, że puścili lekką ręką Ljunga kosztem przeciętnego jak do tej pory Monberga. Szansę debiutu dopiero w czwartej ligowej kolejce być może dostanie Piotr Paluch, który w minionej rundzie znalazł się w składzie na pozycji rezerwowego ale na tor nie miał okazji wyjechać. Na pewno szkoda, że legitymujący się pierwszą średnią w ubiegłym sezonie na szczeblu drugiej ligi jeździec został odstawiony na boczny tor. Na pozycji młodzieżowca obok Kacpra Gomólskiego powinniśmy zobaczyć Marcela Kajzera, który u progu sezonu prezentuje się słabo jednak tarnowski tor "leży" mu nie od dziś. Jeśli mielibyśmy wskazać zawodników, którzy powinni nawiązać walkę z gospodarzami to na pierwszy plan rzucają się bez wątpienia Krzysztofowie: Słaboń i Jabłoński. Ten drugi w trzech meczach nie zszedł jeszcze poniżej poziomu dwunastu punktów natomiast "Słaby" miał jeszcze niedawno szansę startować tutaj jako Ekstraligowiec.

Awizowane składy:

TŻ START GNIEZNO:

1.Piotr Paluch

2.Dawid Cieślewicz

3.Krzysztof Jabłoński

4.Mirosław Jabłoński

5.Krzysztof Słaboń

6.Kacper Gomólski

UNIA TARNÓW ŻSSA:

9.Piotr Świderski

10.Bjarne Pedersen

11.Janusz Kołodziej

12.Patrick Hougaard

13.Sebastian Ułamek

14.Szymon Kiełbasa

Początek spotkania: 18:00

Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice)

Ceny biletów:

- Trybuna: 40 zł

- Normalny- 20 zł

- Ulgowy- 15 zł

- Program "Jaskółcze Gniazdo"- 8 zł

Prognoza pogody w godzinie rozpoczęciu meczu:

Temperatura: 19 °C

Ciśnienie: 1021 hPa

Wiatr: 3 km/h

Deszcz: 0.0 mm

Zamów relację z meczu Unia Tarnów – Start Gniezno

Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Unia Tarnów – Start Gniezno

Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Tak było w ostatnim meczu w Tarnowie: I kolejka DM I ligi, 30.03.2003 r. Unia Tarnów – Start Gniezno

Start Gniezno: 45

1. Jarosław Łukaszewski 9+1 (3,3,2,1’,0)

2. Jesper Jensen 9+3 (2’,2’,1’,3,1)

3. Adam Skórnicki 0 (d,0)

4. Andrzej Zieja 8+1 (2,-,1’,2,3)

5. Stefan Andersson 7 (2,3,2,0,0)

6. Łukasz Linette NS

7. Mirosław Jabłoński 4+1 (1’,1,0,1,1)

8. Krzysztof Jabłoński 8 (3,2,0,3)

Unia Tarnów: 45

9. Grzegorz Rempała 4+1 (1,2,0,1’)

10. Robert Kużdżał 4+1 (0,-,3,0,1*)

11. Peter Karlsson 12+1 (3,1,w,3,2’,3)

12. Stanisław Burza 2 (1,0,1)

13. Robert Wardzała 0 (0,-,0)

14. Marcin Rempała 2 (-,-,-,-,2)

15. Janusz Kołodziej 14 (3,2,3,3,3,w)

16. Tomasz Rempała 7+2 (1’,2,2,2’)

Bieg po biegu:

I. (71,12) Łukaszewski, Jensen, G. Rempała, Kużdżał 1-5

II. (69,55) Karlsson, Zieja, Burza, Skórnicki (d) 4-2 (5-7)

III. (70,15) Kołodziej, Andersson, M. Jabłoński, Wardzała 3-3 (8-10)

IV. (71,73) Łukaszewski, Jensen, Karlsson, Burza 1-5 (9-15)

V. (69,99) K. Jabłoński, Kołodziej, T. Rempała, Skórnicki 3-3 (12-18)

VI. (70,94) Andersson, G. Rempała, M. Jabłoński, Karlsson (w/2 min) 2-4 (14-22)

VII. (70,76) Kołodziej, Łukaszewski, Jensen, Wardzała 3-3 (17-25)

VIII. (71,09) Kużdżał, K. Jabłoński, Zieja, G. Rempała 3-3 (20-28)

IX. (69,82) Karlsson, Andersson, Burza, M. Jabłoński 4-2 (24-30)

X. (71,74) Kołodziej, Zieja, Łukaszewski, Kużdżał 3-3 (27-33)

XI. (71,05) Kołodziej, Karlsson, M. Jabłoński, K. Jabłoński 5-1 (32-34)

XII. (71,65) Jensen, T. Rempała, G. Rempała, Andersson 3-3 (35-37)

XIII. (71,59) K. Jabłoński, M. Rempała, M. Jabłoński, Kołodziej (w) 2-4 (37-41)

XIV. (71,48) Zieja, T. Rempała, Kużdżał, Andersson 3-3 (40-44)

XV. (68,96) Karlsson, T. Rempała, Jensen, Łukaszewski 5-1 (45-45)

Sędziował: Piotr Lis (Lublin)

NCD uzyskał Peter Karlsson (68,96 sek.) w wyścigu XV.

Źródło artykułu: