Jeśli tegoroczny finał Speedway of Nations zakończy się sukcesem, to BSI prawdopodobnie zorganizuje mistrzostwa świata par także w kolejnych latach. Wstępne założenia są takie, żeby do 2020 roku włącznie robić wyłącznie pary. FIM już została poinformowana o tym planie.
Dotąd mówiło się, że BSI będzie robić na przemian SoN i Drużynowy Puchar Świata. Za takim rozwiązaniem optował zresztą polski związek. W PZM cieszono się z sukcesów polskiej reprezentacji w drużynówce, ale podkreślano też, że ta dominacja może całkowicie unicestwić żużel w wielu innych krajach. Bano się takiej oto sytuacji, że zostaniemy królami swojego podwórka. Teraz może się okazać, że złotodajnej dla nas imprezy, przynajmniej w najbliższym czasie, w ogóle nie będzie. Tak się stanie, jeśli BSI wytrwa w postanowieniu, by dać sobie 3 lata na eksperyment pod tytułem - Speedway of Nations.
W realizacji zarysowanego wyżej planu może przeszkodzić Cash Broker Stal Gorzów, która kupiła prawo do finału DPŚ w 2019 roku. W kuluarach już mówi się, że BSI zechce rozmawiać ze Stalą, żeby zgodziła się na zamianę i zrobienie par. Jeśli nie będzie zgody, to trudno przewidzieć co zrobi firma posiadająca licencję na organizację mistrzostw świata. Opcje są cztery. Zrobienie obu imprez, roczna rezygnacja BSI z SoN na rzecz DPŚ, rozwiązanie kontraktu ze Stalą, wreszcie przekonanie gorzowian, że warto zrobić pary.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"
To nic, że zabierają nam bezczelnie "z Czytaj całość