Mistrzostwa Argentyny bez zawodników z Europy? Wszystko na to wskazuje

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Nicolas Covatti
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Nicolas Covatti

Organizatorzy Indywidualnych Mistrzostw Argentyny mają w tym sezonie sporo problemów. Przez długi czas nieznana była data inauguracji zmagań. Kiedy już ją ustalono, okazało się, że do Argentyny najprawdopodobniej nie przylecą Europejczycy.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie IM Argentyny w sezonie 2017/2018 miały rozpocząć się 26 lub 27 grudnia w Bahia Blanca. Ostatecznie jednak inauguracyjna runda zaplanowana została na 7 stycznia. Gospodarz pozostanie bez zmian. - Mistrzostwa będą składały się łącznie z dziewięciu rund, które rozgrywane będą nie tylko w Bahia Blanca, ale także w Colonia Baron oraz Carlos Casares - przekazał Gaston Acosta, argentyński dziennikarz.

Wciąż nieznana jest pełna lista startowa mistrzostw. Wiadomo, że o medale nie będzie walczył Nicolas Covatti, który 24 grudnia został ojcem, a także prawdopodobnie przejdzie operację nadgarstka. - Swój udział w mistrzostwach potwierdzili Fernando Garcia, który ścigał się w Redcar Bears i Glasgow Tigers. Do Argentyny przyjedzie również Facundo Albin, który przywiezie ze sobą trochę sprzętu od Mateja Zagara - powiedział Acosta.

Jedynym zawodnikiem z Europy, który potwierdził swój udział w mistrzostwach, był Stanisław Mielniczuk. Był, ponieważ Ukrainiec ostatecznie zrezygnował z dalekiej podróży na południową półkulę. - Na tę chwilę nie ma żadnych obcokrajowców na liście startowej. Być może w którejś z późniejszych rund, ale nic nie wiadomo.

Po raz ostatni obcokrajowców zabrakło w IM Argentyny w sezonie 2004/2005. Mistrzostwa również składały się z dziewięciu turniejów. Po złoto sięgnął Lisandro Husman. W ostatnim roku mistrzem został Dawid Stachyra.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Komentarze (11)
avatar
sympatyk żu-żla
29.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wcale nie ma sie czego dziwić .Po ostatnich mistrzostwach jak zostali potraktowani zawodnicy z Europy ze sprzętem nie wiadomo czy odzyskali go do dzisiaj,Kto pojedzie aby stracić .Żaden sponso Czytaj całość
avatar
RECON_1
28.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostatnimi czasy nasi tam mieli rozne stresujące przeprawy to się nie dziwie ze odpuszczają ten temat. 
krzysiek.n
27.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta Argentyna to potrzebna jak łysemu grzebień. Jak ktoś chce 3-mce wczasów to niech jedzie, ale niech nie wciska kitów że wyjazd ma charakter szkoleniowy. 
avatar
yes
27.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam czasy, gdy Plech i Jancarz wyjeżdżali zimą na turnieje do Australii. 
avatar
sympatyk żu-żla
27.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli by ktoś zawodników załapał dobrego sponsora za pewno by się wybrał. Za własną kasę raczej się nikt tak daleko nie wybierze .Zarobić tam nie idzie żaden interes. 
Zgłoś nielegalne treści