Wybrzeże - Get Well: Jadą o wszystko. Jedno serce zabije szczególnie mocno (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Trener Mirosław Kowalik (z prawej).
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Trener Mirosław Kowalik (z prawej).

Bilety na ten mecz rozchodzą się jak świeże bułeczki i nie ma co się dziwić. Zdunek Wybrzeże Gdańsk staje przed olbrzymią szansą na awans. Podejmie Get Well Toruń, a w zespole gospodarzy jest osoba mająca rozdarte serce.

Mirosław Kowalik to postać bardzo mocno związana z Toruniem i z toruńskim środowiskiem żużlowym. Przejeździł nieprzerwanie 15 sezonów w barwach Apatora i niezmiennie był mocnym punktem tej drużyny. Teraz buduje swoją nową karierę, już jako trener. Na razie nie odnosił wielkich sukcesów, ale zawodnicy podkreślają dobry wpływ, jaki Kowalik ma na ich postawę.

Przed pierwszym meczem barażowym mówiło się, że Zdunek Wybrzeże Gdańsk nie ma najmniejszych szans na nawiązanie walki z Get Well Toruń. Po trzech biegach na MotoArenie było 15:3 i wydawało się, że nie będzie czego zbierać z zespołu gości. Przy akompaniamencie setek kibiców, przyjezdni się jednak podnieśli i ostatecznie przegrali tylko 43:47. Po ostatnim, wygranym podwójnie wyścigu, zawodnicy z Gdańska byli podrzucani do góry na torze.

Jak się okazuje, team Wybrzeża, po znakomitej końcówce sezonu, zbudował się również mentalnie. - Uważam, że mamy bardzo dobry zespół. Nie musimy ani rosnąć, ani się kurczyć. Mamy atut własnego toru i spróbujemy wykorzystać wymarzony scenariusz. Przygotowujemy się tak, by nie mieć sobie niczego do zarzucenia. Z presją sobie poradzimy. Każdemu może się ona udzielać, ale w drużynie mamy profesjonalistów - powiedział Mirosław Kowalik.

Gdy wychowanek, który przez tyle lat zdobył tysiące punktów dla macierzystej drużyny może spuścić z ligi zespół, w którym się wychował, nie może się obejść bez emocji. - Powiem tak - mam rozdarte serce. Pracuję jednak w Wybrzeżu, dobrze się czujemy, mamy fajną, zintegrowaną drużynę. Staram się wykonywać pracę jak najlepiej potrafię i odsuwać od siebie inne myśli. To, że jestem torunianinem nie jest dla mnie w tym momencie utrudnieniem - stwierdził Kowalik.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Niewykluczone, że w przyszłości Mirosław Kowalik będzie bliżej toruńskiego żużla. - Toruń to mój dom, moje miasto i żadnego scenariusza nie możemy wykluczyć, ani założyć. Rotacja trenerów i zawodników wciąż jest, choć już nie tak zauważalna. Kiedyś chciałbym pracować w domu z drużyną, z którą się utożsamiam. W Gdańsku mam jednak fajną drużynę i dobrze się czuję. Nic nie zapowiada, że musiałbym się przeprowadzić. Jestem tu i robię co do mnie należy - podsumował.

O tym meczu powiedziano już wszystko. W niedzielne popołudnie emocje mogą sięgnąć zenitu. Spotkanie może zapaść w pamięci jego naocznych świadków na długie lata. Awans Zdunek Wybrzeża byłby piękną historią, doskonałym materiałem na scenariusz filmowy. Torunianie, którzy w końcówce sezonu muszą sobie radzić bez dwóch liderów z pewnością jednak nie odpuszczą, bo nikt nie chce w swoim CV mieć historycznego spadku czterokrotnego mistrza i osiemnastokrotnego medalisty Drużynowych Mistrzostw Polski. Jedno jest pewne, oczy całego żużlowego świata będą skierowane na Gdańsk.

Awizowane składy:

Get Well Toruń
1. Paweł Przedpełski
2. Jack Holder
3. Michael Jepsen Jensen
4. Grzegorz Walasek
5. Chris Holder
6.
7. Igor Kopeć-Sobczyński

Zdunek Wybrzeże Gdańsk
9. Troy Batchelor
10. Hubert Łęgowik
11. Mikkel Bech
12. Anders Thomsen
13. Kacper Gomólski
14.
15. Dominik Kossakowski

Początek spotkania: 15.30.
Sędzia: Wojciech Grodzki.
Komisarz toru: Krzysztof Okupski.

Prognozowana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 10°C
Wiatr: 7 m/s
Deszcz: 0 mm
 
Po raz ostatni zawodnicy z Gdańska i z Torunia zmierzyli się ze sobą 13 kwietnia 2014 roku. Wówczas również nikt nie dawał szans gdańszczanom, którzy jednak stanęli na wysokości zadania. Bohaterem był zdobywca 13 punktów i bonusa Krystian Pieszczek, swoje dorzucili też Leon Madsen i Artur Mroczka. Najskuteczniejszym zawodnikiem Unibaksu był wówczas obecnie kontuzjowany żużlowiec Wybrzeża, Oskar Fajfer. Więcej informacji o tym meczu - TUTAJ.

Informacje organizacyjne:

Ze względu na budowę hotelu przy stadionie, zmieniają się zasady organizacyjne. Jeszcze w sobotę będzie można kupować bilety w przedsprzedaży w trzech miejscach - w kasie przy Bramie Maratońskiej w godzinach 15:00-19:00, na stacji paliw Moya przy ulicy Śnieżnej 1 w Gdańsku w godzinach 6:00-23:00 lub poprzez stronę internetową bilety.wybrzezegdansk.pl.

W niedzielę sprzedaż biletów rozpocznie się w kasie od strony Bramy Maratońskiej od godziny 11:30, a pozostałe siedem kas zostanie otwartych od 13:30. Dla kibiców z Torunia będzie otwarta kasa biletowa od strony ulicy Zawodników, czynna od godziny 13:30. Na sektor gości zostaną wpuszczeni tylko kibice zgłoszeni na liście wyjazdowej. Nieczynna będzie kasa pomiędzy stacją benzynową LOTOS, a sklepem LIDL.

Nieczynne będa parkingi na boisku bocznym, gdzie powstaje hotel. Parking od strony ulicy Zawodników będą otwarte tylko i wyłącznie dla fanów z Torunia i zostaną otwarte od godziny 13:00. Kibice z Gdańska będą mogli natomiast zaparkować samochody na pobliskim Targowisku Miejskim. Wjazd na parking pierwszym wjazdem od strony ulicy Zawodników.

Biorąc pod uwagę olbrzymie zainteresowanie spotkaniem, klub apeluje o przybycie na stadion wcześniej niż zwykle, a także o kupno biletów w przedsprzedaży. To jedyna szansa, by mieć pewność wejścia na stadion.

Źródło artykułu: