Zdaniem Mateja Zagara Włókniarz mógł mieć medal. Wie, czego zabrakło

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Matej Zagar udzielający wskazówek swoim mechanikom
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Matej Zagar udzielający wskazówek swoim mechanikom

Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa zajął 5. miejsce w PGE Ekstralidze. Do ostatniej kolejki rundy zasadniczej liczył się w walce o play-offy. Według Mateja Zagara, Lwy mogły mieć nawet medal, gdyby on sam pojechał lepiej w kilku meczach.

Był już taki moment w trakcie sezonu, że kibice z Częstochowy zaczynali mieć dość Mateja Zagara. Słoweniec słabo jechał zwłaszcza na wyjazdach. Winy odkupił w końcówce rozgrywek, gdy bardzo dobrze spisał się w Toruniu i rewelacyjnie przeciwko Betard Sparcie Wrocław. Wtedy to już w ogóle został bohaterem i wyfrunął w powietrze podrzucany przez resztę częstochowskiej ekipy.

Zawodnik od kilku tygodni jest w niesłychanym sztosie. Wygrał dwie rundy Grand Prix z rzędu, co zdarzyło mu się po raz pierwszy w karierze. Ponadto kapitalnie spisywał się w barwach Eskilstuny Smederny, z którą sięgnął po mistrzostwo szwedzkiej Elitserien. W piątek pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowa. Odniósł się do swojej postawy w mimo wszystko bardzo udanych ekstraligowych rozgrywkach dla Włókniarza.

- Jakbym pojechał cały sezon tak jak ostatnie półtora miesiąca to wydaje mi się, że minimum mielibyśmy jakiś medal - stwierdził z rozbrajającą szczerością. - Cóż, zajęliśmy piąte miejsce, które nie jest złe. Ciut zabrakło nam do tych play-offów, ale przed nami następny sezon. Osobiście wolę zakończyć bieżący rok mocno, niż ze słabymi wynikami - dodał.

U kibiców zebrał plusy też za to, że jako pierwszy z liderów biało-zielonych dogadał się z Włókniarzem na kolejny sezon. W kuluarach mówi się, że wystarczyło jedno, krótkie spotkanie. Słoweniec ma być zachwycony klubem i ani myślał rozglądać się za innym pracodawcą. - Chciałbym podziękować wszystkim, z którymi współpracowałem w tym sezonie we Włókniarzu. Mam tu na myśli np. trenera i prezesa. Cieszę się i powtarzam, że bardzo dobrze czuje się w tym klubie- oznajmił Matej Zagar.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Źródło artykułu: