Na wyrok Trybunału PZM w sprawie ROW-u Rybnik poczekamy do wiosny?

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Stal. Grigorij Łaguta na czele
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Stal. Grigorij Łaguta na czele

Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u Rybnik, próbuje ustalić w PZM, kiedy Trybunał ponownie zbierze się w sprawie odwołania klubu od komunikatu weryfikacyjnego Ekstraligi Żużlowej. Na razie działacz odbija się od ściany.

22 września Trybunał PZM pochylił się nad odwołaniem ROW-u Rybnik od komunikatu weryfikacyjnego Ekstraligi Żużlowej, która na postawie wydanego przez POLADA wyroku skazującego Grigorija Łagutę na dwa lata zawieszenia za doping, zabrała śląskiej drużynie 3 punkty zdobyte w meczu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa (49:41). Rosjanin wpadł na kontroli antydopingowej po tym właśnie spotkaniu.

Pierwsze posiedzenie Trybunału PZM zakończyło się odroczeniem bez podania nowego terminu. Działacze ROW-u usłyszeli jedynie, że stanie się to niezwłocznie. Najpewniej po poniedziałkowym posiedzeniu POLADA, który rozpatrywał wniosek formalny Łaguty o wyłączenie wykonania kary, czyli jej czasowe zawieszenie. Gdyby antydopingówka przyjęła pozytywnie wniosek, zniknąłby dokument, który pozwolił Ekstralidze odjąć punkty.

POLADA jednak odrzuciła wniosek formalny, więc Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u, próbuje od dwóch dni ustalić, kiedy zostanie wyznaczone posiedzenie Trybunału PZM w sprawie odwołania od komunikatu. Na razie odbija się od ściany. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, związkowy organ chce poczekać na prawomocne orzeczenie POLADA w sprawie Łaguty. Jeśli tak, to Rybnik może poczekać na rozpatrzenie odwołania nawet do wiosny przyszłego roku.

15 września zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie Łaguty. POLADA ma 30 dni na wysłanie pisemnego uzasadnienia. Jeszcze tego nie zrobiła. ROW najpewniej otrzyma dokument w drugiej połowie października. Po analizie będzie mógł napisać odwołanie. Panel dyscyplinarny POLADA znów będzie się musiał zebrać, żeby je rozpatrzyć. Już mówi się, że jedno posiedzenie może nie wystarczyć, bo są świadkowie do przesłuchania. To wszystko potrwa.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla

Dotąd mówiło się, że to Łaguta i jego pełnomocnik grają na zwłokę. Teraz, wiele na to wskazuje, to samo robi druga strona. Jeżeli wyrok zapadnie po meczach barażowych (zaplanowanych na 1 i 8 października), oknie transferowym i procesie licencyjnym, to ROW, o ile wygra, będzie w trudnym położeniu. Po odjęciu 3 punktów spadł na ostatnie miejsce i na ten moment jest w Nice 1.LŻ. Ciężko będzie potem wszystko odkręcić.

Niemniej sytuacja jest dynamiczna. Należy zakładać, że prezes Mrozek teraz wyciągnie najcięższe działa. Można się spodziewać zapowiadanego niedawno przez działacza wniosku o wielomilionowe odszkodowanie. Może czegoś jeszcze. Czy to skłoni Trybunał PZM do wcześniejszego rozpatrzenia sprawy?

Źródło artykułu: