Falubaz - Stal: " Brązowy medal na zielonogórskiej ziemi smakuje bardzo dobrze" (komentarze)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski
zdjęcie autora artykułu

Stal Gorzów wygrała niedzielny pojedynek 46:44, tym samym zdobywając brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. - Trochę zrekompensowaliśmy ten brak walki o złoto - mówił trener Chomski.

[tag=8355]

Stanisław Chomski[/tag] (trener Cash Broker Stali Gorzów): Dość mocno przygotowywaliśmy się do tego meczu. Martin Vaculik przystąpił do tego meczu z zapaleniem ucha środkowego, więc nie był w pełni sił. Mimo wszystko pomógł nam w tym spotkaniu. Byliśmy w tym dwumeczu równiejszym zespołem. Przełomem były wyścigi drugiej i trzeciej serii gdzie wygraliśmy trzykrotnie na 5:1. Zielonogórzanie jednak się nie poddali, bo w ostatnim biegu decydował się wynik meczu. Los medalu został już bowiem rozstrzygnięty wcześniej. Bardzo podobała mi się komunikacja w moim zespole, którą widać było również na torze. Mecz ułożył się dla nas pomyślnie, więc wynik jest na osłodę sezonu. Ten brązowy medal na ziemi zielonogórskiej smakuje nam wszystkim dobrze. W jakiś sposób zrekompensowaliśmy to, że nie jechaliśmy o złoto. Taki jest jednak sport i czasem trzeba uznać wyższość rywali.

Martin Vaculik (zawodnik Cash Broker Stali Gorzów): Cieszę się z wygranego meczu i tego brązowego medalu. Wiedzieliśmy, że z Falubazem nie będzie łatwo. Nieważna była dla nas czternastopunktowa zaliczka i poważnie podchodziliśmy do każdego biegu. Okazaliśmy się mocniejsi, co cieszy.

Przemysław Pawlicki (zawodnik Cash Broker Stal Gorzów): Gratuluję chłopakom i dziękuję za dobry mecz. Przejechaliśmy szczęśliwie te zawody. Walczyliśmy o brąz i zrealizowaliśmy ten cel dzięki czemu wyjeżdżamy z Zielonej Góry szczęśliwi z medalami na szyjach. Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężkie spotkanie. Pamiętaliśmy o spotkaniach derbowych w rundzie zasadniczej, gdzie dwumecz zakończyliśmy remisem. Tym razem udało nam się wygrać.

Marek Cieślak (trener Ekantor.pl FalubazuZielona Góra): Na początku muszę pogratulować drużynie Stali. W play-offach byli od nas bez dwóch zdań lepsi. Zdobyli ten medal zasłużenie. Te mecze miały podobną historię, ponieważ tam przegraliśmy na początku 1:5 trzy razy, a tu dostaliśmy trzy razy w trzeciej serii. Nie można zdobyć medali, jak przegrywa się w taki sposób. Z drugiej strony i w Gorzowie nasza drużyna poderwała się do walki i tutaj było podobnie. Przegrywaliśmy już dwunastoma punktami i zwycięstwo rozstrzygało się dopiero w ostatnim wyścigu. Te dwa nominowane prowadziliśmy po 5:1 i gdybyśmy to dowieźli, wygralibyśmy ten mecz na osłodę. Ale historia jest, jaka jest. Trzeba myśleć już o przyszłości.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Piotr Protasiewicz (zawodnik Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra): Gratuluję gorzowskiej drużynie brązowego medalu. Wygrali zasłużenie. Pierwszy mecz mocno zbliżył ich do tego sukcesu. Mecz był ciekawy i była walka. Jednak to drużyna gorzowska ostatecznie cieszyła się z medalu. Odjechałem ostatnie zawody i uważam, że w moim wykonaniu były bardzo dobre. Gdybym choćby w połowie tak dobrze pojechał w Gorzowie to byłoby na styku. Dałem z siebie 100 procent. Kończę sezon cały i zdrowy i to jest najważniejsze.

Jarosław Hampel (zawodnik Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra): Gratuluję gorzowianom medalu. Pojechali w tym dwumeczu dużo lepiej czym zasłużenie wywalczyli to trzecie miejsce. My byliśmy po prostu słabsi. Na tą chwilę chciałbym również dodać, że nie zostanę na przyszły sezon w Falubazie. Chciałem podkreślić, że rozstaję się z tym klubem w dobrej atmosferze. Wcześniej mieliśmy już okazję rozmawiać na pewne tematy. Nie jest więc tak, że nikt nic nie wiedział czy też uciekałem od tego typu rozmów. Mieliśmy zawsze dobre relacje w czasie trwania naszej pięcioletniej współpracy. Obieram teraz inną drogę i inny kierunek w swojej dalszej karierze sportowej. Dlaczego tak się dzieje? Uznałem, że potrzebuję odbicia, lekkiej świeżości. Muszę po prostu coś zmienić. Życie nie lubi stagnacji i to jest wyłącznie powodem mojej zmiany.

Źródło artykułu: