Występy Piotra Protasiewicza w półfinałowym dwumeczu z Fogo Unią Leszno nie były może wyśmienite, ale jednak kapitan Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra dokładał ważne "oczka" do dorobku swojej drużyny. W pierwszym starciu o brązowy medal DMP 42-latek pojechał bardzo słabo, zdobywając zaledwie dwa punkty, nie pokonując przy tym żadnego z rywali.
- Brakuje ewidentnie moich punktów. Przygotowuję się, trenuję, zainwestowałem dużo w sprzęt do fazy play-off, ale całkowicie coś się zacięło. Nie mam nic na usprawiedliwienie. Szczerze mówiąc to nie wiem, gdzie szukać poprawy. Chciałbym, żeby ten sezon już się skończył. Robię wszystko co mogę, ale skutek jest odwrotny do założonego - mówi Protasiewicz w rozmowie z Falubaz.com.
Ekantor.pl Falubaz przegrał pierwsze spotkanie o brąz z Cash Broker Stalą 38:52 i znajduje się w bardzo trudnej sytuacji przed meczem rewanżowym. - Tor był idealny i nie ma co szukać w nim przyczyny porażki. Szukaliśmy w trakcie meczu ustawień, ale nie wiem nawet, czy szliśmy w dobrą stronę. Może za bardzo zasugerowaliśmy się podpowiedziami kolegów. Dziesięć punktów to było bardzo dużo, czternaście to mega dużo. Ja mam tydzień, aby się pozbierać - komentuje kapitan Ekantor.pl Falubazu.
ZOBACZ WIDEO Upadek Drabika i piękne zwycięstwo Smektały. Zobacz skrót 2. finału IMŚJ w Guestrow [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]
Niemniej, jesteś zawsze PROFESJONALISTĄ !!! A ja takich ludzi bardzo szanuję!
Dojdź Czytaj całość