Siódemka pierwszych meczów półfinałowych 2. LŻ. Fantastyczny Frederik Jakobsen

WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: Frederik Jakobsen
WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: Frederik Jakobsen

Po raz kolejny wybieramy siódemkę kolejki 2. Ligi Żużlowej. Tym razem wyróżniamy zawodników za pierwsze mecze półfinałowe. Wspaniały występ zanotował lider Naturalnej Medycyny PSŻ-u Poznań, Frederik Jakobsen.

Siódemka pierwszych meczów półfinałowych 2. LŻ

Zanim przejdziemy do naszego zestawienia, przypominamy zasady wybierania Siódemki kolejki, które wprowadziliśmy od tego sezonu. Mianowicie, w tym roku będzie ono bardziej przypominać skład meczowy. Znajdzie się w nim trzech zawodników prowadzących parę, dwóch żużlowców startujących teoretycznie jako druga linia (z numerami parzystymi) oraz dwóch młodzieżowców. Oczywiście trzymamy się też obowiązku pięciu zawodników z polską licencją.

Na kogo zdecydowaliśmy się po rozegraniu pierwszych meczów półfinałowych? Z naszymi wyborami można zapoznać się na kolejnych stronach.

[nextpage]

Mirosław Jabłoński (GTM Start Gniezno) - 12+1 (3,3,2,1*,3) - V raz w siódemce kolejki

Jabłoński pojechał jak na lidera drużyny przystało. Dzięki jego skutecznej jeździe gnieźnianie już po siódmym biegu prowadzili w Poznaniu 25:16 i do końca nie dali sobie wyrwać zwycięstwa (49:40). Jedynym zawodnikiem, który przyjeżdżał na metę przed Jabłońskim był Frederik Jakobsen. Kibice liczą, że w rewanżu ich ulubieniec pojedzie równie dobrze.
[nextpage]

Frederik Jakobsen (Naturalna Medycyna PSŻ Poznań) - 17 (3,3,3,3,3,2) - II raz w siódemce kolejki

Kapitalny występ Duńczyka w barwach zespołu ze stolicy Wielkopolski. Swojego pogromcę znalazł dopiero w ostatnim wyścigu spotkania z GTM-em Startem Gniezno. Wówczas przyjechał na metę drugi za Mirosławem Jabłońskim. W zasadzie nie potrzeba żadnego szerokiego komentarza. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie zwycięstwa drużyny (40:49).
[nextpage]

Bjarne Pedersen (Speed Car Motor Lublin) - 12 (2,3,2,2,3) - III raz w siódemce kolejki

Solidny występ Duńczyka. Był najlepiej punktującym żużlowcem ekipy z Lublina, która walczyła o zwycięstwo w Ostrowie Wielkopolskim, jednak musiała uznać wyższość gospodarzy (44:46). Zdobył dwie trójki, a trzykrotnie plasował się za rywalami. Gdyby jednak nie jego punkty, gospodarze zapewniliby sobie zwycięstwo dużo szybciej niż przed ostatnim biegiem.
[nextpage]

Łukasz Sówka (TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) - 8+1 (1,2,2,2*,1) - VI raz w siódemce kolejki

Występ Sówki należy zaliczyć do przyzwoitych. Pojechał, jak na przedstawiciela drugiej linii przystało. Nikt nie wymaga od niego dwucyfrowych zdobyczy punktowych, więc osiem "oczek" z bonusem cieszy. Tym bardziej, że w tak zaciętej rywalizacji, jaką stoczyli ostrowianie z lublinianami (46:44) zawsze liczy się każdy punkcik. To już szósty raz, kiedy Polak zasłużył na wyróżnienie w siódemce kolejki.
[nextpage]

Kamil Brzozowski (TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) - 10+2 (2*,1,1*,3,3) - I raz w siódemce kolejki

Zawodnik TŻ Ostrovii debiutuje w naszym zestawieniu w samą porę. Każdy bowiem chciałby trafić z optymalną dyspozycją na fazę play-off. Wydaje się, że tak jest w przypadku Brzozowskiego. Szczególnie cenne wydają się być trójki zdobyte w dwóch ostatnich startach. To po zwycięstwie Polaka w 14. biegu ostrowianie cieszyli się ze zwycięstwa.
[nextpage]

Oskar Bober (Speed Car Motor Lublin) - 7+1 (3,3,0,1*,0) - II raz w siódemce kolejki

Żużlowiec wypożyczony z Betard Sparty spełnił pokładane w nim nadzieje. Przede wszystkim wygrał bieg juniorski, a potem zgarnął trójkę po zwycięstwie nad Kennethem Hansenem. W dalszej części zawodów już nie błyszczał, lecz na pewno nie może być na siebie zły po tym występie. Żaden junior w niedzielnych meczach 2. LŻ nie zdobył więcej "oczek". 
[nextpage]

Kamil Nowacki (TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.) - 6+1 (2,1*,3) - III raz w siódemce kolejki

Junior zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego po raz kolejny pokazuje, że potrafi wygrywać z dużo starszymi i bardziej doświadczonymi od siebie rywalami. W niedzielę pokonał parę lublinian Pedersen - Kuciapa, czym zaskoczył nawet niejednego miejscowego kibica. 17-latkowi służy jazda w 2. LŻ i z pewnością jeszcze o nim usłyszymy.

Źródło artykułu: