- Szkoda, że Oskar Polis kończy wiek juniora - żałował ostatnio nasz ekspert, żużlowy menedżer Wojciech Dankiewicz. - Chociaż może Włókniarz da mu szansę i obdarzy kredytem zaufania. Pierwszy rok seniorski jest ciężki, ale zostawienie Polisa byłoby dla częstochowian, tak myślę, niezłym rozwiązaniem.
Jak się okazuje Michał Świącik, prezes Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa, ma taki plan, by zostawić Oskara Polisa. - Oskar zna warunki i jeśli nadal będzie się spisywał tak, jak dotychczas, to jest naprawdę duża szansa, że za rok będzie jednym z trzech seniorów walczących o skład - komentuje Świącik. - W ostatnim meczu z Get Well pokazaliśmy, że poważnie szykujemy się do takiego wariantu. To nie przypadek, że Oskar pojechał z rezerwy za Andreasa Jonssona.
Polis to straszny nerwus. Prezes Świącik żartuje nawet, że to taki drugi Nicki Pedersen. Pamiętamy jego przepychanki z Damianem Dróżdżem, Andrzejem Lebiediewem i Maksymem Drabikiem. W każdej z tych sytuacji było naprawdę ostro. Mówi się jednak, że w żużlu potrzeba odrobiny szaleństwa. A jeśli tak, to Oskar ma naprawdę wyjątkową szansę na to, żeby zostać dobrym zawodnikiem.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)
2.Oskar Polis
3.Artur Czaja
4.Hubert Legowik
5.Rune Holta
6.Michal Gruchalski
7.Adrian Wozniak