Jason Doyle: Potrzebuję odpoczynku, ale jest zbyt wiele zawodów

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Jason Doyle
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Jason Doyle

Choć z postawy Jasona Doyle'a na torze można wnioskować, że Australijczyk nie odczuwa już efektów kontuzji stopy, rzeczywistość jest zupełnie inna. 31-latek poza zawodami nadal korzysta z kul ortopedycznych.

W tym artykule dowiesz się o:

Lider tegorocznego cyklu Grand Prix nie ma czasu na odpoczynek. Z powodu natłoku obowiązków, Jason Doyle nie może w pełni wyleczyć kontuzjowanej stopy. - Nie jest ze mną zbyt dobrze. Potrzebuję trochę więcej odpoczynku, by wszystko wróciło do normalności. Teraz jest jednak zbyt wiele zawodów. Odpuściłem kilka meczów ligowych,za co ludzie są na mnie źli, ale muszą zrozumieć, że czasem po prostu muszę dać odpocząć mojemu ciału - przyznał Australijczyk w rozmowie ze speedwaygp.com.

Mimo bólu, 31-latek nie zdecydował się na rezygnację z udziału w którymkolwiek turnieju Grand Prix. Na torze Doyle zapominał o kłopotach i w zawodach elitarnego cyklu w Horsens i Cardiff docierał do finałów.

- Przed nami jeszcze sześć rund Grand Prix, w których można zdobyć sporo punktów. Muszę zacisnąć zęby i zobaczymy, co się wydarzy. Pamiętamy, co wydarzyło się rok temu. Jechałem do Torunia z pięciopunktową przewagą nad Gregiem Hancockiem, a przez kontuzję skończyłem cały cykl na piątym miejscu. Trudno było to przełknąć. To wspomnienie było głównym powodem, dla którego zdecydowałem się na udział w turnieju Grand Prix w Horsens, choć od momentu doznania kontuzji stopy nie minął wówczas nawet tydzień - skomentował Doyle.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie. Zobacz na jakim jest etapie (WIDEO)

Komentarze (2)
avatar
sympatyk żu-żla
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze jeden mecz w sezonie zasadniczym Przerwa dla kuracji ,Jazda od nowa. 
avatar
zielik1973
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przestancie sie litowac nad nim jak jest chory to wypad