Grand Prix Łotwy w Daugavpils typuje Władysław Komarnicki, legendarny prezes Stali Gorzów i senator RP z ramienia Platformy Obywatelskiej.
***
Zwycięzca
Jason Doyle jest bardzo regularny i wystarczająco doświadczony. Do tego wykazuje się determinacją i chce zostać mistrzem świata. On tego nie ukrywa. Jego regularność można podziwiać, bo przypomnijmy jakiej kontuzji doznał przed rokiem.
Polacy
Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski mają znakomitą średnią w Ekstralidze. A to jest głównym wykładnikiem posiadanych umiejętności i formy. Piotr Pawlicki ma niemałe kłopoty i jeździ do tyłu. Nie wiem co się z tym chłopakiem dzieje. Przecież to zawodnik kompletny i były mistrz świata juniorów. Można by było o nim mówić "ochy" i "achy". Ale to nie jest ten Pawlicki, którego znamy. Co do Dudka, to płaci frycowe jako debiutant w cyklu. Na pewno będzie jednak w półfinale.
Czarny koń
Emil Sajfutdinow. To jest zawodnik z doświadczeniem i może w każdej chwili zaskoczyć. Choć do tej pory miał trochę nierówną formę.
Kolejność Grand Prix Łotwy oczami Władysława Komarnickiego:
1. Jason Doyle
2. Martin Vaculik
3. Bartosz Zmarzlik
4. Maciej Janowski
ZOBACZ WIDEO MPPK jednak bez obcokrajowców?