Dopóki piłka w grze... Władysław Gollob nie traci wiary w Polonię Bydgoszcz

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Władysław Gollob
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Władysław Gollob

W niedzielę Polonia Bydgoszcz uległa na domowym torze Arge Speedway Wandzie Kraków 25:35. Początek spotkania był w miarę wyrównany, ale z biegiem czasu goście zaczęli powiększać przewagę.

Wydawało się, że mecz Polonii Bydgoszcz z Arge Speedway Wandą Kraków będzie bardziej zacięty. W szeregach gospodarzy z pewnością zawiódł Damian Adamczak, który nie zapisał przy swoim nazwisku ani jednego "oczka". Słabo pojechał też Oskar Ajtner-Gollob - trzykrotnie mijał linię mety na przedostatniej pozycji. Krakowianie lepiej odnajdywali się na torze, który z biegu na bieg stawał się coraz bardziej wymagający z uwagi na opady deszczu.

- Jednym deszcz zaszkodził, drugim pomógł. Rzeczywiście spodziewaliśmy się albo bardzo zaciętego meczu, albo minimalnej wygranej, biorąc pod uwagę ostatnie spotkanie ze Stalą Rzeszów. Na to się zanosiło, dlatego że Jędrzejewski redukował Szczepaniaka, Curyło pokazał się z bardzo dobrej strony, zastępując Kułakowa, ale niestety, Oskar (Ajtner-Gollob - przyp. red.) pojechał poniżej oczekiwań i Adamczak na tym torze kompletnie nie potrafił się odnaleźć. Przegraliśmy. Trudno - stało się i tyle - powiedział po spotkaniu Władysław Gollob, prezes Polonii Bydgoszcz.

Porażka z Arge Speedway Wandą mocno skomplikowała sytuację Polonii. Rezultat niedzielnego pojedynku może mieć duże znaczenie w kontekście walki o utrzymanie w Nice 1. Lidze Żużlowej. Po triumfie na bydgoskim torze krakowianie awansowali w tabeli na miejsce trzecie, natomiast Poloniści pozostają "czerwoną latarnią" ligowego zestawienia.

- Jak to mówił Górski: dopóki piłka w grze... - jedziemy. W zeszłym roku też mieliśmy trudną sytuację. Zobaczymy. Będziemy próbowali manipulować zespołem - oczywiście w sensie pozytywnym. Mamy u siebie mecz z Wybrzeżem Gdańsk, a później jedziemy do Daugavpils. Lokomotiv nie jest w najlepszej dyspozycji - spostrzegł włodarz klubu z Bydgoszczy.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Komentarze (34)
avatar
1920polonia
11.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na meczu Polonia-Stal Rzeszów rozmawialem z ojcem Jagly,mówił ,ze ma ma motor od Jacka Golloba!!!Co z tego ,ze ma jak trzeba mieć umiejętności aby wykorzystać moc w silniku .A chłopak wyraźnie Czytaj całość
avatar
kompozytor
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
Gollob tak trzymaj, za chwile bedziecie w II lidze i znowu zacznie się żebranina o kase. Mam nadzieję,że to rzeczywiscie juz koniec . 
avatar
kemp
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wybrzeze mozemy pokonac jak rok wczesniej.Jest troche czasu wiec trening na maksa i tyle.Zaskoczyc Kowalika na poczatku, narobic przewage i utrzymywac.Troche szczescia tez sie przyda.OAG powini Czytaj całość
avatar
emilfan
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
"kibice" sukcesu niech gadają, a Pan Władysław niech robi swoje! Dużo zdrówka przy tym ;) 
avatar
Overlord
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
cos czuję ze Bydzia już z nikim nie wygra w tym sezonie no chyba że jakies nie przewidziane sytuacje się wydażą. A więc Polonia Bydgoszcz witamy w 2 lidze