Piotr Świst od wielu lat jest związany z pilskim zespołem. W poprzednim sezonie zakończył karierę zawodniczą i postanowił skupić się na pracy z młodzieżą w Grodzie Staszica. Powoli widać tego efekty. Mecz przeciwko Polonii Bydgoszcz pokazał, że Kacper Grzegorczyk i Paweł Staniszewski mają spory potencjał. - Jestem naprawdę bardzo zadowolony. Na treningach robimy wszystko, żeby było jak najlepiej - mówił po niedzielnym spotkaniu Świst.
Juniorzy Euro Finannce Polonii Piła wygrali bieg młodzieżowy 5:1. To było spore zaskoczenie, bowiem pilscy młodzieżowcy w ostatnich latach częściej oglądali plecy rywali niż wygrywali biegi podwójnie. - Robimy wszystko, aby takie sytuacje jak w wyścigu juniorskim zdarzały się jak jeszcze częściej - zapowiedział.
Po niedzielnym meczu pilscy juniorzy są chwaleni, ale dwa tygodnie temu na inaugurację sezonu było wręcz przeciwnie. W mecze ze Stalą Rzeszów nie zdobyli punktów, a wyścigi kończyli upadając bądź defektując. - Po inauguracyjnym meczu w Rzeszowie wszyscy byli zawiedzeni postawą juniorów. Ja również. Tor tam był bardzo trudny i oni w życiu nie jeździli na takiej nawierzchni - wspominał.
Wszyscy doskonale wiedzą, że Grzegorczyk i Staniszewski mają problemy sprzętowe. Klub pomaga im na tyle ile jest w stanie. Ponadto prowadzone są zbiórki na sprzęt. Mimo wielu przeciwności losu trener młodzieżowców jest pozytywnie nastawiony. - Problemy zawsze są. Tego się nie przeskoczy, ale robimy to, co możemy, aby mieli jak najlepsze warunki do rozwijania swoich możliwości. Z treningu na trening jest lepiej i oby tak było w dalszej części sezonu - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód