Po wypadku i kontuzji Tomasza Golloba na crossie, działacze MRGARDEN GKM Grudziądz błyskawicznie zadzwonili do Antonio Lindbaecka, że ma się szykować na występ w niedzielnym meczu z Cash Broker Stalą Gorzów. Szweda ściągnięto ze Sztokholmu korzystając z usług firmy Call&Fly.
W niedzielę o godzinie 13.00 grudziądzki klub skontaktował się z Maciejem Kowalczykiem z Call&Fly. 0 15.21 Lindbaeck siedział już na pokładzie samolotu linii Sztokholm-Gdańsk. Z lotniska odebrał żużlowca Zbigniew Fiałkowski, członek rady nadzorczej MRGARDEN GKM.
Z naszych informacji wynika, że ekspresowy lot Lindbaecka kosztował klub około 40 tysięcy złotych. Dodajmy, że inne kluby w przeszłości też zamawiały powietrzne taksówki dla swoich zawodników. Ekantor.pl Falubaz swego czasu organizował specjalny transport dla Darcy'ego Warda. Zawodnik leciał rejsowym samolotem z Anglii do Berlina, a potem, ze stolicy Niemiec do Zielonej Góry, leciał awionetką. Kosztowało to niecałe 10 tysięcy.
ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje