Hampel może zapomnieć o dzikiej karcie w Warszawie? Jest murowany kandydat

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Patryk Dudek i Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Patryk Dudek i Jarosław Hampel

Jan Krzystyniak był zwolennikiem tego, by Jarosław Hampel dostał dziką kartę na turniej Grand Prix w Warszawie. Teraz zmienił jednak zdanie. - Nikt nie zasłużył na ten występ tak bardzo jak Przemysław Pawlicki - wyjaśnia.

Zawodnik Cash Broker Stali Gorzów prezentuje wysoką formę od startu sezonu. W miniony weekend, na inaugurację PGE Ekstraligi, w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu w Toruniu, zdobywając tam dwanaście punktów. Swoją wysoką formę potwierdził w czwartkowym finale Złotego Kasku w Zielonej Górze, gdzie stanął na najwyższym stopniu podium.

- To tylko potwierdza, że Przemek znajduje się w rewelacyjnej formie. Wygranie Złotego Kasku i awans do eliminacji Grand Prix to nie jedyna nagroda, na jaką zasłużył. Moim zdaniem to murowany kandydat na dziką kartę na turniej w Warszawie - stwierdza ekspert naszego portalu, Jan Krzystyniak.

Decyzja o tym, kto zostanie zaproszony na zawody w stolicy jeszcze nie zapadła. Wyboru dokona w najbliższym czasie Polski Związek Motorowy, kierując się zwłaszcza dyspozycją poszczególnych zawodników. - Moim zdaniem to nie będzie trudny wybór, bo Przemek Pawlicki nie ma w zasadzie konkurencji. Dudek czy Piotrek Pawlicki, którzy też spisują się świetnie, pojadą przecież w Warszawie jako stali uczestnicy cyklu. Przemek głośno mówi o tym, że chciałby awansować do mistrzostw świata, więc takie przetarcie na Stadionie Narodowym na pewno by mu pomogło - argumentuje były szkoleniowiec.

Jan Krzystyniak był wcześniej zwolennikiem tego, by z dziką kartą w Warszawie wystartował Jarosław Hampel. Zmienił jednak zdanie. - Ten turniej odbędzie się za niespełna miesiąc, a jak pokazały dotychczasowe zawody, Jarek nie ma jeszcze wysokiej formy. Na razie powinien skupić się na tym, by ją odbudować. Poza tym, by dostać dziką kartę, zawodnik musi udowodnić, że mu się to należy. A nikt nie zrobił w tym temacie tyle, co Przemek Pawlicki - kwituje Krzystyniak.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Komentarze (93)
avatar
Zakochana w Unii Leszno
23.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zgadzam się z tym Przemek zdecydowanie zasłużył na Dziką karte 
avatar
tATy13
22.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janek zmienił zdanie ??? to " Leśne Dziady " zmieniają zdanie ... widzę ze idzie ku lepszemu ;) 
avatar
Wściekły Byk
22.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Dzikusa powinien dostać Prostas wywrotas. To jest nadzieja polskiego speedweya. 
avatar
Artt
22.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jedyna alternatywa to Maks:))) 
avatar
yes
22.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem za