Zafekaliowane krzesełka w Rzeszowie do wymiany. Nie ma już nadziei

WP SportoweFakty / Mateusz Lampart / Gołębie mają swoje gniazda na Stadionie Miejskim w Rzeszowie
WP SportoweFakty / Mateusz Lampart / Gołębie mają swoje gniazda na Stadionie Miejskim w Rzeszowie

Problem z fekaliami na Stadionie Miejskim jest dużo większy niż się wydawało. Ptaki na dobre zadomowiły się na obiekcie i swoimi odchodami zniszczyły krzesełka na stadionie.

Na Stadionie Miejskim w Rzeszowie jest problem z gołębimi odchodami. Ratusz wskazuje, że jedną z przyczyn jest spożywanie przez kibiców ziarenek słonecznika podczas ligowych spotkań. Klub jednak się od tego odcina. Na miejskim obiekcie obowiązuje bowiem bezwzględny zakaz dystrybucji słonecznika, do którego Stal Rzeszów musi się stosować.

- Firma, która przez kilka lat sprzedawała na obiekcie słonecznik i watę cukrową już z nami nie współpracuje. Żaden podmiot nie jest upoważniony do tego, by sprzedawać słonecznik na stadionie - podkreśla Marcin Janik, kierownik żużlowej Stali Rzeszów.

Okazuje się, że szkody związane z ptasimi fekaliami są dużo większe niż przypuszczono. - Niektórych krzesełek już nie da się umyć. Próbowaliśmy z największym ciśnieniem, z chropowatymi gąbkami i ciepłą wodą, ale ślady po kale są nie do zmycia. Około 200 krzesełek nadaje się do bezwzględnego usunięcia - mówi jedna z osób, która odpowiada za sprzątanie stadionu.

Tymczasem w klubie mówią, że największy problem jest w okresie wczesnowiosennym. - Wówczas mamy tam dwa centymetry gów*a. To pokazuje, że łajno na trybunach jest cały rok, a nie tylko po meczach żużlowych. Tych mamy siedem w ciągu roku, natomiast piłkarskich około trzydziestu - dodaje Janik. Wtóruje mu prezes klubu. - Gołębie na dobre zagnieździły się na stadionie i nic z tym nie zrobimy - twierdzi Andrzej Łabudzki.

ZOBACZ WIDEO Serie A: AS Roma wiceliderem, Edin Dzeko liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: