Rosjanin zawody zaczął w pierwszym biegu, kiedy to musiał jechać sam przeciwko parze gości. Lejonen wygrało wtedy 5:1. Znacznie lepiej poradził sobie jednak w swoim drugim starcie i pewnie wygrał z Tomasem Jonassonem, Dawidem Lampartem oraz Jasonem Jorgensenem.
Pechowo dla Czugunowa zakończyła się dziewiąta gonitwa. Jadąc na trzeciej pozycji popełnił poważny błąd, przez co zaliczył groźny upadek. Za chwilę wstał z toru o własnych siłach, jednak grymas bólu na jego twarzy nie wróżył zbyt dobrze. Lekarze na miejscu podejrzewali uraz obojczyka, co niestety potwierdziło się po dokładnych badaniach w szpitalu. W tej sytuacji występ Czugunowa podczas inauguracyjnego meczu z Arge Speedway Wandą Kraków jest niemożliwy.
ZOBACZ WIDEO Dał popis ze Spartą. To będzie jego sezon?