Sezon 2017 miał być nowym otwarciem w rozgrywkach żużlowych na Wyspach Brytyjskich. Pomóc miały w tym zmiany regulaminowe - dotychczasową Elite League zastąpiono rozgrywkami Premiership. Z rywalizacji w najwyższej klasie zrezygnowali jednak działacze The Lakeside Hammers, w tym tygodniu oficjalnie z ligi wycofało się też Coventry Bees. Spore problemy przeżywa też Belle Vue Aces.
- Sytuacja żużla nie wygląda dobrze, szczególnie w Wielkiej Brytanii. W niektórych krajach jest jeszcze boom na speedway, ale na Wyspach od kilku lat mamy zjazd w dół. Smuto się na to patrzy. Jestem jednak zadowolony, że byłem częścią tego żużla, kiedy przeżywał on najlepsze lata. Mam wspaniałe wspomnienia z Coventry z okresu, gdy wygrywaliśmy ligę - powiedział Ole Olsen w rozmowie z BBC.
Zespół z Coventry pięciokrotnie wygrywał ligę w starym formacie (1968, 1978, 1979, 1987 i 1988), trzykrotnie triumfował w Elite League po jej reorganizacji (2005, 2007 i 2010). - Kiedy przybyłem na Wyspy jako zawodnik, były 22 kluby w lidze. Jeździliśmy tylko mecz i wyjazd na torze rywale. Jednak teraz niektóre tory nie są w najlepszym stanie. Niestety, inwestycje w żużlowe obiekty nie były wystarczające. Wielka Brytania i Wolverhampton Wolves potrafiły jednak wyszkolić mistrza świata Taia Woffindena, więc nie wiem co się stało - stwierdził Olsen.
Ole Olsen jest trzykrotnym Indywidualnym Mistrzem Świata. Duńczyk swoje tytuły mistrzowskie zdobywał w latach 1971, 1975 oraz 1978. Ostatnie dwa triumfy w IMŚ odniósł właśnie na brytyjskich torach. Olsen przez wiele lat był związany z brytyjskimi klubami, reprezentował m.in. Newcastle Diamonds, Wolverhampton Wolves oraz Coventry Bees.
ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem