Jeździec z kraju Hamleta zawiódł w sezonie 2016 zarówno w PGE Ekstralidze jak i w SGP. Swoją słabszą dyspozycję Duńczyk tłumaczył między innymi jazdą z niezaleczoną kontuzją. Mając na uwadze rozgrywki w 2017 roku żużlowiec zdecydował się na rekonstrukcję więzadeł krzyżowych w prawym kolanie już w listopadzie.
Podczas grudniowej prezentacji drużyny Fogo Unii Leszno Peter Kildemand wyraźnie kulał, jednak jak przyznał w rozmowie z naszym portalem jego rehabilitacja przebiega zgodnie z planem. Więcej wyjaśni się pewnie 30 stycznia kiedy to leszczynianie wyjeżdżają do Świeradowa-Zdroju na zimowy obóz przygotowawczy, w którym Duńczyk również potwierdził swój udział.
Jak zdradził Piotr Rusiecki w rozmowie z radiem Elka są obawy, że Kildemand nie będzie gotowy do jazdy od pierwszej kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej. - Nadal wierzymy w umiejętności Petera i po dłuższej dyskusji w klubie stwierdziliśmy, że chcemy aby nadal nas reprezentował. Niestety nie jesteśmy pewni czy Duńczyk będzie gotowy do jazdy od początku sezonu. Dlatego też zdecydowaliśmy się na dodatkowego seniora w składzie. - powiedział prezes leszczyńskiego klubu.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar 2017: prawie 9 tys. km w najtrudniejszych warunkach (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}