W sezonie 2017 MRGARDEN GKM Grudziądz wygrał wszystkie mecze na stadionie rozgrywanym przy ulicy Hallera. Świetna postawa na domowym obiekcie nie wystarczyła jednak, by drużyna prowadzona przez Roberta Kempińskiego awansowała do play-off. Zabrakło udanych spotkań wyjazdowych. Grudziądzanie w minionych rozgrywkach ani razu nie cieszyli się ze zwycięstwa na domowym torze rywala.
- Na swoim torze w Grudziądzu mecze wychodzą nam bardzo dobrze. Nastąpił kolejny etap budowy drużyny, która nie ma być zespołem swojego toru, ale ma także zagrozić innym drużynom na ich terenie. Myślę, że stać nas na dobry wynik. Na pewno będziemy walczyć o wysokie cele - przyznał w rozmowie z Gazetą Pomorską Krzysztof Buczkowski.
W MRGARDEN GKM-ie podczas okresu transferowego nie doszło do wielu zmian. Do zespołu dołączył Krystian Pieszczek, który zastąpił Petera Ljunga. Oprócz zawodnika wkraczającego w wiek seniora, formację juniorską wzmocnili Kamil Wieczorek i Dawid Wawrzyniak.
- Drużyna zbudowana jest tak, żeby wreszcie GKM także na wyjazdach mógł konkretnie powalczyć o punkty. Zawodnicy są zmotywowani do skuteczniejszej walki w meczach wyjazdowych. Wszyscy są świadomi, że to jest bardzo ważna sprawa, aby ten element poprawić - dodał Buczkowski.
ZOBACZ WIDEO Skład Stali Gorzów na sezon 2017!