Nowy pomysł zakłada stworzenie jednej dużej ligi. Na ten moment robocza nazwa to Polska Liga Juniorów. - Chcemy, żeby wszystkie eliminacyjne zawody i finały takich turniejów jak Srebrny Kask i Brązowy Kask odbyły się w kwietniu. Takie samo stanowisko mają w tej sprawie Piotr Szymański i GKSŻ. Jest to również wniosek Zespołu Ekspertów - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Wojciech Stępniewski.
Z początkiem maja miałaby ruszyć wspomniana Polska Liga Juniorów. Uczestniczyłyby w niej wszystkie zespoły bez podziału na PGE Ekstraligę i Nice Polską Ligę Żużlową. - Różnica pomiędzy 18-latkiem z Gorzowa i Krosna wcale nie musi być aż tak widoczna. Zależy nam na tym, żeby dochodziło do takiej rywalizacji. Drużyny miałyby składać się początkowo minimum z trzech zawodników. W ciągu sześciu lat mają odbywać się normalne dwumecze - podkreśla Wojciech Stępniewski. - Wszystko to ma związek z nowymi wymogami dotyczącymi szkolenia - dodaje.
[color=#222222]Koncepcja, o której mówi prezes PGE Ekstraligi, jest z całą pewnością bardzo odważna. - Takich kroków potrzebujemy. Wprowadziliśmy nowe regulacje dotyczące szkolenia i tego tematu nikt nie zamierza odpuścić. Ten proces musi ruszyć, bo w przeciwnym razie dyscyplina nie będzie się rozwijać - podkreśla Stępniewski.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Zengota blisko Unii Leszno. Zapowiada walkę o tytuł
[/color]
Pomysły to jedno a zdanie zainteresowanych klubów oraz możliwości organizacyjne, finansowe i ludzkie to drugie/trzecie i piąte....