Jędrzejewski: Słyszy się od osób z Krakowa, że KSM Krosno wygra za trzy punkty

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Marcin Jędrzejewski
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Marcin Jędrzejewski

Bardzo blisko spadku z Nice Polskiej Ligi Żużlowej jest Polonia Bydgoszcz. Zdaniem Marcina Jędrzejewskiego ich obecnie największy rywal - KSM Krosno - wygra w niedzielę za trzy "oczka".

W minioną niedzielę Speedway Wanda Instal Kraków pokonała bydgoską Polonię 50:40 i zgarnęła trzy "oczka". Wynik ten tylko pogorszył sytuację ekipy Jacka Golloba. Warto wspomnieć, że bonus w Krakowie i niedzielna wygrana w Rawiczu pozwoliłaby bydgoszczanom na pozostanie na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. W tej sytuacji zostało im oglądanie się na krośnieńskich "Wilków".

Jeśli KSM Krosno pokona krakowian i wywalczy punkt bonusowy, wynik meczu w Rawiczu nie będzie już miał znaczenia. Taki scenariusz kreślił ostatnio Władysław Gollob. Podobnego zdania jest Marcin Jędrzejewski. Zawodnik jednak jeszcze nie myśli o przyszłości.

- Jak się już głośno słyszy od niektórych osób wysoko postawionych w Krakowie, że Krosno wygra w niedzielę za trzy punkty, to o czym tu mówić. Sezon jeszcze trwa i jeszcze nie spadliśmy. Nie będziemy mówić co by było - gdyby. W najbliższy weekend się wszystko wyjaśni i wtedy będziemy mogli rozmawiać co dalej - powiedział popularny "Siopek".

W niedzielnym meczu nie zwiedli jedynie Andriej Kudriaszow i Oskar Ajtner-Gollob. Choć Jędrzejewski także zna owal przy Odmogile, jego zdaniem był on nieco inny, niż zwykle. Ostatecznie na swoim koncie zapisał pięć punktów. Dla 29-latka nie był to wyjątkowo udany sezon. Tym bardziej, że jest dopiero 55. zawodnikiem w Nice PLŻ.

ZOBACZ WIDEO: Stal - Wybrzeże: upadek Sundstroema, wykluczenie Nichollsa (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Na pewno nie był to wymarzony sezon. Miałem trochę problemów sprzętowych. Początek sezonu był w miarę dobry, później coś uciekło. Staraliśmy się szukać czegoś - właściwie to do dzisiaj cały czas szukamy. Już jest lepiej, ale nie jest to taki progres, który by mnie zadowolił w 100% - wyjaśnił Marcin Jędrzejewski.

Wychowanek Polonii nie narzeka na współpracę z klubem, co więcej - bardzo chwali warunki i atmosferę panującą w Bydgoszczy. Jak twierdzi, za wynik są odpowiedzialni tylko i wyłącznie zawodnicy - Ze współpracy z klubem jestem zadowolony. My jako zawodnicy nie możemy narzekać. Myślę, że każdy z chłopaków może to potwierdzić. Tylko my jesteśmy odpowiedzialni za wynik, bo jeśli chodzi o warunki to są bardzo dobre - powiedział.

Źródło artykułu: