Jacek Gajewski: Ten wynik da się obronić

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jacek Gajewski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jacek Gajewski

Get Well Toruń pokonał Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 50:40. Gospodarze z takiego wyniku są zadowoleni, ale wiedzą, że mieli szanse na coś więcej.

Przed ostatnim biegiem torunianie byli w doskonałej sytuacji. Prowadzili różnicą 14 punktów i mogli powiększyć zaliczkę przed rewanżem. Gospodarze nie wykorzystali tej szansy i przegrali podwójnie. - Pozostał lekki niedosyt. Nie było jednak zbyt wielu osób, które stawiały na naszą wygraną taką różnicą punktów. Jeśli ktoś w nas wierzył, to obstawiał zwycięstwo na poziomie czterech, maksymalnie sześciu "oczek". Wydaje mi się, że pojechaliśmy bardzo dobry mecz. Zabrakło ostatniego biegu. Przegrana 4:2 lub remis sprawiłyby, że do Zielonej Góry jechalibyśmy w znacznie lepszych nastrojach - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Jacek Gajewski.

Menedżer torunian czuje niedosyt, ale uważa przy tym, że jego zespół jest w dobrej pozycji przed meczem rewanżowym. - Czasami wystarcza osiem lub sześć punktów, a bywa i tak, że 14 lub 16 punktów to za mało. Wszystko jest kwestią otwartą. Ten wynik można z całą pewnością obronić. Jestem przekonany, że możemy pokonać barierę 40 "oczek" w Zielonej Górze - przekonuje Gajewski.

Get Well Toruń do spotkania w Zielonej Górze podejdzie raczej z marszu. Czasu na treningi za bardzo nie będzie. - Trudno będzie zorganizować coś szczególnego. Czeka nas weekend z Grand Prix, a wiadomo, że to komplikuje wiele spraw. Poza tym, do spotkań na własnym torze łatwiej się przygotować, bo trenujemy na obiekcie, gdzie będzie odbywać się później rywalizacja. Trudno przewidzieć, co będzie na obcym torze i jakie zastaniemy tam warunki. Podejdziemy do wszystkiego raczej z marszu. Treningi będą, ale bez udziału Hancocka czy Holdera, których eliminuje wspomniane Grand Prix. Co więcej, Greg i Martin mają ligę szwedzką. Zgromadzenie wszystkich zawodników nie jest możliwe, a poza tym przed meczem wyjazdowym nie ma to większego sensu - dodaje na zakończenie menedżer torunian.

ZOBACZ WIDEO: Stal - Wybrzeże: upadek Sundstroema, wykluczenie Nichollsa (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (84)
avatar
DB Magpie
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Torunia.Chyba jako jeden z niewielu kibiców "Falubazu" obawiałem się tego meczu.Liczyłem na to,że zdobędziemy na MA conajmniej 40pkt a max 42.Jak widać nie myliłem się.W "Falubaz Czytaj całość
Rusek - Zacisze
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Nie wiecie,gdzie jest Andzia90?
Pisała od tygodnie,że Wielki Falubaz przyjeżdża zmieść Toruń i nie widać jej na forach.
Uaktywni się od jutra,jak kontuzja nadgarstka Holdera okaże się poważna. 
avatar
Tylko KSA
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Bronic" - zeby zostac mistrzem trzeba atakowac. Do falubazu z nastawieniem na zwyciestwo! Co to ma byc panie Gajewski? 
avatar
Proceente
4.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Macie meczyk jak nie oglądaliście :) 
avatar
Corlleon
4.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Gajewski mozna by było zorganizować trening na obcym torze. Zawsze to lepsze niż nic.