KSM Krosno zniesmaczone słowami Andrzeja Witkowskiego. "Załatwiono nas na całego"

PAP / Karol Słomka / Mirosław Jabłoński
PAP / Karol Słomka / Mirosław Jabłoński

Prezes KSM-u Krosno, Janusz Steliga przestaje się łudzić, że jego drużyna utrzyma się w Nice PLŻ. - Wszystkiemu winna jest ostatnia wypowiedź prezesa PZM, pana Witkowskiego. To wypacza sportową walkę o utrzymanie - mówi przedstawiciel klubu.

Głośnym echem odbija się wywiad, którego udzielił naszemu portalowi prezes Polskiego Związku Motorowego, Andrzej Witkowski. Padły w nim słowa, że Lokomotiv Daugavpils nie zostanie dopuszczony do jazdy w PGE Ekstralidze. Zdaniem prezesa KSM-u Krosno, Janusza Steligi wypowiedź Witkowskiego uderza też w inne kluby Nice Polskiej Ligi Żużlowej.

Krośnianie walczą obecnie o utrzymanie na zapleczu Ekstraligi. Ich bezpośredni rywal - Polonia Bydgoszcz, ma w swoim dorobku tyle samo, dziewięć punktów. Przed końcem sezonu oba kluby rozegrają jeszcze po cztery spotkania.

- Tym, co usłyszałem ze strony centrali zostałem rozłożony na łopatki. Wypowiedź pana prezesa Witkowskiego wypacza całą sportową rywalizację. W tym wywiadzie nie tylko zamknął Łotyszom drogę do Ekstraligi, ale przy okazji skrzywdził też nas. Nasze szanse na utrzymanie w lidze stopniały niemal do zera - uważa Janusz Steliga.

Prezes KSM-u przypomina, że Lokomotiv wybierze się w 16. kolejce rozgrywek, 28 sierpnia, do Bydgoszczy. Obawia się, że Łotysze oddadzą tam punkty bez większej walki. - Moim zdaniem Polonia wygra ten mecz i pewnie zdobędzie też bonus. Skoro Łotysze wiedzą, że nie mają już czego szukać w finale rozgrywek, to pewnie pojadą tam mocno oszczędnościowym składem. Kto wie, czy nie juniorami. Jeżeli tak rzeczywiście się stanie, to Polonia, która jedzie coraz lepiej, na pewno wygra. Później powinna zdobyć też punkty w Rawiczu. My w ostatnich czterech spotkaniach musielibyśmy zdobyć przynajmniej 6 punktów, więc to może przesądzić nasz spadek - dodaje.

Przedstawiciel klubu z Krosna zaznacza przy tym, że nie będzie miał w takim przypadku pretensji do Lokomotivu, tylko do prezesa Witkowskiego. - Mam duży żal do centrali, bo takie słowa nie powinny padać przed decydującymi meczami rozgrywek. Trzeba było ogłosić przed sezonem, że Łotysze nie mają szans na otrzymanie promocji do Ekstraligi. Gdy jechaliśmy z Lokomotivem u siebie, rozmawialiśmy z przedstawicielami tego klubu. Wyrażali duże nadzieje, że w tym roku awansują i zapowiadali walkę do samego końca, w najmocniejszym składzie. Teraz, pod koniec sezonu Łotysze dowiadują się, że jest inaczej. Nie możemy mieć do nich pretensji, jeśli wyślą do Bydgoszczy rezerwowych. My też pojedziemy jeszcze na rewanż do Daugavpils, ale nie łudzę się, że nawet w przypadku osłabionego składu gospodarzy, tam wygramy. Wypowiedzą prezesa Witkowskiego załatwiono nas na całego - kwituje Steliga.

ZOBACZ WIDEO Lekarz polskich szczypiornistów: zdrowie "Dzidzi" jest dla nas priorytetem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (53)
jendrula
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lokomotywa jest zakładnikiem różnej maści pseudo działaczy z gksż .Co roku żonglują drużynami, aby prowadzić własne interesy przy zielonym stoliku. Lokomotiv może jeździć i 1000 lat i tak nie Czytaj całość
avatar
trz1971
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Amon to pedofil. Wszyscy o tym wiedzą w Gnieźnie! 
avatar
netoperek
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Kolejny sezon absurdu w I Nice lidze. Załóżmy że Lokomotiv zajmie drugie miejsce i będzie walczył w barażach z Unią Leszno. Po co, skoro teraz mówi się że awans tej drużyny jest wykluczony? Czy Czytaj całość
avatar
Cysio
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Smutna prawda jest taka, że jeśli po deklaracji Witkowskiego Loko zacznie jechać rezerwami, to ktokolwiek awansuje do Ekstra to będzie to awans zielonostoliczkowy. Choć oczywiście nie z winy kl Czytaj całość
avatar
Tony Adam
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale są jeszcze derby Krosno - Rzeszów, to jak Rzeszów przyjedzie z juniorami, też może być różnie. Krosno - nie traćcie nadziei ...