Polska - Rosja: starcie na remis, znakomity mecz Protasiewicza

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz w kevlarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz w kevlarze reprezentacji Polski

Niezwykle wyrównane spotkanie obejrzeli kibice w Krakowie, gdzie reprezentacja Polski zmierzyła się w meczu towarzyskim z kadrą Rosji. Ostatecznie w meczu padł remis, a liderem Biało-Czerwonych i najlepszym zawodnikiem meczu był Piotr Protasiewicz.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz obu reprezentacji rozgrywany był w ramach Pucharu Prezydenta Miasta Krakowa i miał towarzyski charakter. Zawodnicy nie traktowali jednak rywalizacji w ten sposób i trudno im się dziwić. W końcu dokładnie trzy tygodnie później, 23 lipca, obie drużyny spotkają się w duńskim Vojens, gdzie będą rywalizować w półfinale Drużynowego Pucharu Świata.

Warto dodać, że na tę chwilę selekcjonerzy podali jedynie szerokie kadry swoich zespołów i kilku żużlowców miało jedną z ostatnich szans aby pokazać się trenerowi. Mniej zagwozdek jest wśród Rosjan, którzy mają jedynie trzy mocne nazwiska. Większy ból głowy będzie miał Marek Cieślak, bo z szerokiego składu mógłby stworzyć dwie solidne reprezentacje. Pięciu Polaków miało więc doskonałą okazję aby swoją dyspozycją odpowiedzieć trenerowi na kilka pytań. Z szóstki naszych sobotnich reprezentantów tylko Janusz Kołodziej nie został włączony do szerokiego składu na DPŚ.

Od początku wręcz fenomenalnie spisywał się Piotr Protasiewicz, który prowadzenie zazwyczaj obejmował na pierwszym okrążeniu i do mety dojeżdżał z olbrzymią przewagą nad rywalami. Nawet jeśli o pierwsze miejsce musiał walczyć trochę dłużej, jak w gonitwie siódmej, to i tak z ogromną łatwością mijał przeciwników. Pierwszy raz pogromcę spotkał dopiero w swoim czwartym biegu, gdy musiał uznać wyższość Artioma Łaguty, a potem po ciekawej walce pokonał go jeszcze Emil Sajfutdinow. Z początku na przeciwległym biegunie był z kolei Krzysztof Kasprzak, który w swoich dwóch pierwszych biegach był bardzo wolny i dojeżdżał do mety daleko za rywalami. Na szczęście później "Kasper" się przełożył, wykorzystał dobre, zewnętrzne pole i najpierw dotarł do mety przed Sajfutdinowem, a potem wywalczył triumf po trudnym pierwszym okrążeniu z parą Wiktor Kułakow - Renat Gafurow.

Dobry występ zanotował też Przemysław Pawlicki, który zdecydowanie wygrał swój pierwszy i ostatni bieg. Wydaje się zaś, że swoją szansę zmarnowali Grzegorz Zengota i Krzysztof Buczkowski, którzy miejsce w składzie na sobotni mecz uzyskali z powodu absencji Macieja Janowskiego i Piotra Pawlickiego. Obaj tworzyli pierwszą parę naszej reprezentacji i prezentowali się dość przeciętnie. Zanotowali co prawda trzy remisy, ale ich jazda nie rzucała na kolana. "Buczek" przełamał się w swoim ostatnim biegu, gdy po bardzo dobrym starcie przyjechał do mety przed parą Rosjan, ale z kolei "Zengi" na koniec zapisał dwa zera.

Sam mecz był bardzo wyrównany i choć temperatura była bardzo wysoka, a sędzia wyjątkowo często zarządzał roszenie, na torze nie brakowało walki. Żadna z ekip nie potrafiła też objąć pewnego prowadzenia. Pierwsi zaatakowali Rosjanie, którzy za sprawą Artioma i Grigorija Łagutów wygrali 4:2. Zaraz potem jednak para Protasiewicz - Kołodziej triumfowała podwójnie i to Polacy cieszyli się z prowadzenia. Po czterech kolejnych remisach ostatnia seria przed biegami nominowanymi obfitowała w biegowe zwycięstwa. Najpierw cios wyprowadzili Rosjanie, potem podwójnie wygrali Kasprzak z Kołodziejem, a w 12. gonitwie do remisu doprowadzili "Grisza" i Sajfutdinow.

Pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem, bo właśnie takim wynikiem kończyło się aż dziesięć biegów w sobotnim spotkaniu. Polacy mieli szansę na minimalny triumf, bo w 15. wyścigu Protasiewicz wyszedł na prowadzenie, a Kasprzakowi udało się minąć Artioma Łagutę. Jadący drugi Sajfutdinow nie dał jednak za wygraną i na drugim okrążeniu wysforował się na prowadzenie, którego nie oddał aż do mety.

Wyniki:

Rosja - 45
1. Artiom Łaguta - 10+1 (3,3,1*,3,0)
2. Grigorij Łaguta - 7+1 (0,1,2,3,1*)
3. Wiktor Kułakow - 4+1 (2,1,0,0,1*)
4. Andriej Kudriaszow - 7+1 (1*,0,3,1,2)
5. Emil Sajfutdinow - 11+2 (1*,3,2,2*,3)
6. Renat Gafurow - 6 (2,0,1,1,2)

Polska - 45
9. Grzegorz Zengota - 5+1 (1*,2,2,0,0)
10. Krzysztof Buczkowski - 7+2 (2,1*,1*,0,3)
11. Krzysztof Kasprzak - 7+1 (0,0,3,3,1*)
12. Przemysław Pawlicki - 9 (3,2,d,1,3)
13. Piotr Protasiewicz - 13 (3,3,3,2,2)
14. Janusz Kołodziej - 4+2 (0,2*,0,2*,0)

Bieg po biegu:
1. (69,48) A. Łaguta, Buczkowski, Zengota, G. Łaguta 3:3
2. (70,29) Pawlicki, Kułakow, Kudriaszow, Kasprzak 3:3 (6:6)
3. (70,29) Protasiewicz, Gafurow, Sajfutdinow, Kołodziej 3:3 (9:9)
4. (69,08) A. Łaguta, Pawlicki, G. Łaguta, Kasprzak 2:4 (11:13)
5. (69,51) Protasiewicz, Kołodziej, Kułakow, Kudriaszow 5:1 (16:14)
6. (69,68) Sajfutdinow, Zengota, Buczkowski, Gafurow 3:3 (19:17)
7. (69,47) Protasiewicz, G. Łaguta, A. Łaguta, Kołodziej 3:3 (22:20)
8. (69,35) Kudriaszow, Zengota, Buczkowski, Kułakow 3:3 (25:23)
9. (69,14) Kasprzak, Sajfutdinow, Gafurow, Pawlicki (d/s) 3:3 (28:26)
10. (69,12) A. Łaguta, Protasiewicz, Kudriaszow, Buczkowski 2:4 (30:30)
11. (69,07) Kasprzak, Kołodziej, Gafurow, Kułakow 5:1 (35:31)
12. (68,64) G. Łaguta, Sajfutdinow, Pawlicki, Zengota 1:5 (36:36)
13. (68,72) Buczkowski, Gafurow, Kułakow, Kołodziej 3:3 (39:39)
14. (69,15) Pawlicki, Kudriaszow, G. Łaguta, Zengota 3:3 (42:42)
15. (68,12) Sajfutdinow, Protasiewicz, Kasprzak, A. Łaguta 3:3 (45:45)

Sędzia: Paweł Słupski,
Widzów: ok. 4 000 osób,
NCD uzyskał Emil Sajfutdinow - 68,12 s. - w biegu nr XV.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody na niedzielę

Źródło artykułu: