Wielki triumf Polaków w Ostrowie! Fogo Power mistrzem Speedway Best Pairs

PAP / Jarek Pabijan
PAP / Jarek Pabijan

Fogo Power wygrało finał SBP w Ostrowie i tym samym zwyciężyło w klasyfikacji generalnej cyklu 2016. Piotr Pawlicki i Bartosz Zmarzlik pokonali w wyścigu finałowym Eport2000.pl. Smakiem musieli obejść się mistrzowie świata z Monster Energy Team.

Finał Speedway Best Pairs w Ostrowie ponownie zgromadził na trybunach sporo widzów. Nie było może ich tak dużo jak podczas zeszłorocznego finału SEC, ale ostrowscy fani znów nie zawiedli i pokazali, że chcą oglądać dobry żużel. Od pierwszych wyścigów na dobrze przygotowanym torze kibice oglądali ciekawe wyścigi.

Największą sensacją pierwszej serii było zwycięstwo w trzecim wyścigu Martina Smolinskiego. Niemiec w pokonanym polu pozostawił trzech mistrzów świata. Za plecami Smolinskiego przyjechali bowiem Greg Hancock, Chris Holder i Nicki Pedersen. Australijczyk Duńczyka wyprzedził dopiero na ostatnich metrach. Wcześniej bowiem zanosiło się na ogromną niespodziankę i porażkę Monster Energy Team z Trans MF Pro Race Team. Ostatecznie skończyło się na remisie 3:3, co i tak trzeba uznać za niespodziewany wynik, zważywszy na mistrzowskie aspiracje ekipy Monster Energy.

Polski duet z Fogo Power potwierdził, że może pokrzyżować szyki faworytom. Po dwóch seriach młoda eksportowa para Piotr Pawlicki - Bartosz Zmarzlik miała na koncie 9 punktów. Dwa "oczka" mniej na koncie miał Boll Team, który także miał szanse na końcowy triumf przed finałowymi zawodami w Ostrowie. Od początku pod górkę szło mistrzom świata z Monster Energy. W drugiej serii Greg Hancock zanotował defekt motocykla na trzecim miejscu. Ekipa spod znaku energetycznego napoju miała na koncie tylko 5 punktów. Błysnął za to Nice Racing. Antonio Lindbaeck po raz pierwszy na torze pojawił się w wyścigu siódmym i od razu wygrał go w cuglach przed Grigorijem Łagutą, pokonując podwójnie niemiecko-duński duet Trans MF Pro Race Team.

ZOBACZ WIDEO: Marek Cieślak podziwia Jarosława Hampela: to olbrzymie cierpienie i walka

Pasjonujący w trzeciej serii był pojedynek polskiej młodzieży z Fogo Power i Boll Team. Patryk Dudek, który znakomicie czuł się na ostrowskim torze nie tylko w tych zawodach jako pierwszy w sobotni wieczór znalazł sposób na duet Fogo Power. Lider Boll Team wygrał przed Piotrem Pawlickim i Bartoszem Zmarzlikiem. Niels Kristian Iversen na zdefektowanym motocyklu ukończył wyścig jako czwarty.

W wyścigu dwunastym doszło do pojedynku dwóch liderujących ekip po dwóch rundach. Ekipa Monster Energy, która nie kryła apetytów na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej znów nie potrafiła wygrać wyścigu. Greg Hancock na dystansie co prawda wyprzedził Piotra Pawlickiego, ale Chris Holder przyjechał na końcu stawki, stąd też pojedynek liderów i faworytów do końcowego triumfu zakończył się podziałem punktów.

W wyścigu 19 doszło do pojedynku, który miał decydujące znaczenie w kontekście walki o zwycięstwo w serii zasadniczej i bezpośredni awans do wielkiego finału. Początkowo na 4:2 wyścigu układał się dla Fogo Power, jednak na drugim wirazu pierwszego okrążenia, motocykla nie opanował Antonio Lindbaecka, powodując wypadek Piotra Pawlickiego. Zdarzenie wyglądało groźnie, ale na szczęścia obaj żużlowcy udali się do parku maszyn o własnych siłach. Szweda sędzia wykluczył z powtórki, a Piotr Pawlicki był zdolny do kontynuowania startów. W drugim podejściu Polacy nie dali szans Grigorijowi Łagucie i wygrali podwójnie, zapewniając sobie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej i bezpośredni awans do wielkiego finału.

Przepiękną walkę w dwudziestym wyścigu stoczył Piotr Protasiewicz z Gregiem Hancockiem. Polak przez cztery okrążenia nękał atakami trzykrotnego mistrza świata. Napędzał się po zewnętrznej, ale Amerykanin skutecznie odpierał szarże pod bandą i próby ścięcia do krawężnika. Skapitulował dopiero na ostatnim wirażu, kiedy to "Pepe" poszedł na całość po zewnętrznej i na samej kresce pokonał utytułowanego rywala. Tym samym Eport2000.pl wyprzedził w serii zasadniczej Monster Energy Team. Szarża Protasiewicza była na miarę udziału w wyścigu barażowym dla Eport2000.pl Team. Kiedy w 21 wyścigu Boll Team zremisował z Trans MF Pro Race Team okazało się, że trzy ekipy mają po 19 punktów.

Sytuacja była arcyciekawa, bowiem liczono punkty bonusowe. Najmniej bonusów miała ekipa Monster Energy Team, a Boll Team i Nice Racing legitymowali się identycznym dorobkiem. O losach trzeciego miejsca i udziału w wyścigu barażowym zadecydowało losowanie. Szczęście uśmiechnęło się do rosyjsko-szwedzkiego teamu, który w barażu przegrał jednak z Eport2000.pl Team 2:4. Niespodziewanie w barażu zabrakło Piotra Protasiewicza, którego godnie zastąpił Janusz Kołodziej.

Wielki finał był wyłącznie sprawą polską. Fogo Power rywalizowało z Eport2000.pl Od startu do mety na czele znajdował duet Pawlicki - Zmarzlik, który wygrał 5:1 i zapewnił sobie nie tylko zwycięstwo w finałowej rundzie w Ostrowie, ale także w klasyfikacji generalnej cyklu Speedway Best Pairs 2016.

O niesamowitym przebiegiem finału SBP i całego cyklu świadczy fakt, że o losach trzeciego miejsca w "generalce" musiał decydować wyścig dodatkowy, w którym Monster Energy Team zmierzyło się z Nice Racing. Mistrzowie świata z Monster Energy okazali się największymi przegranymi zawodów w Ostrowie. Nie dość, że nie zwyciężyli w całym cyklu, na co mieli wielką chrapkę, to na dodatek zabrakło ich nawet na podium.

Wyniki:

I. Fogo Power - 23
3. Bartosz Zmarzlik - 9+4 (2*,1,1*,1*,1*,3)
4. Piotr Pawlicki - 14+1 (3,3,2,2,2,2*)
16. Tobiasz Musielak - NS

II. Eport2000.pl Team - 20
5. Piotr Protasiewicz - 14 (3,2,3,3,-,3)
6. Grzegorz Zengota - 4 (0,-,1,-,2,1)
17. Janusz Kołodziej - 2+1 (0,1,1*)

III. Nice Racing - 19
13. Artiom Łaguta - 5 (2,-,-,3,0,-) 
14. Grigorij Łaguta - 4+2 (1*,2*,0,-,1)
21. Antonio Lindbaeck - 10+1 (3,2,2*,3,w)

IV. Boll Team - 19
7. Patryk Dudek - 12+1 (1*,3,3,0,3,2)
8. Niels Kristian Iversen - 0 (-,-,0,-,-,-)
18. Martin Vaculik - 7+2 (2,1,1,2*,1*)

V. Monster Energy Team - 19
9. Greg Hancock - 11 (2,d,1,3,3,2)
10. Chris Holder - 8+2 (1*,2,3,0,2*,0)
19. Tai Woffinden - NS

VI. Trans MF Pro Race Team - 17
11. Martin Smolinski - 6+1 (3,1,2*,0,0,0)
12. Nicki Pedersen - 11 (0,0,3,2,3,3)
20. Renat Gafurow - NS

VII. City Team - 9
1. Kai Huckenbeck - 3 (1,0,0,-,1,1)
2. Tobias Kroner - 6 (0,3,2,1,0,-)
15. Tobias Busch - 0 (0,0)

Bieg po biegu
1. (67,29) Pawlicki, Zmarzlik, Huckenbeck, Kroner
2. (67,17) Protasiewicz, Vaculik, Dudek, Zengota
3. (66,79) Smolinski, Hancock, Holder, Pedersen
4. (66,02) Kroner, A.Laguta, G.Laguta, Huckenbeck
5. (67,23) Pawlicki, Protasiewicz, Zmarzlik, Kołodziej
6. (67,67) Dudek, Holder, Vaculik, Hancock (d3)
7. (66,45) Lindbaeck, G.Laguta, Smolinski, Pedersen
8. (66,23) Protasiewicz, Kroner, Zengota, Huckenbeck
9. (66,59) Dudek, Pawlicki, Zmarzlik, Iversen
10. (66,22) Holder, Lindbaeck, Hancock, G.Laguta
11. (66,26) Pedersen, Smolinski, Kroner, Busch
12. (66,55) Hancock, Pawlicki, Zmarzlik, Holder
13. (66,66) Protasiewicz, Pedersen, Kołodziej, Smolinski
14. (66,36) A.Laguta, Lindbaeck, Vaculik, Dudek
15. (66,72) Hancock, Holder, Huckenbeck, Kroner
16. (66,66) Pedersen, Pawlicki, Zmarzlik, Smolinski
17. (66,81) Lindbaeck, Zengota, Kołodziej, A.Laguta
18. (66,56) Dudek, Vaculik, Busch, Kroner
19. (67,00) Zmarzlik, Pawlicki, G.Łaguta, Lindbaeck (w/su)
20. (65,22) Protasiewicz, Hancock, Zengota, Holder
21. (66,34) Pedersen, Dudek, Vaculik, Smolinski
[b]
Baraż:

22. [/b](66,99) Kołodziej, A.Łaguta, Zengota, Lindbaeck

Finał:
23. (66,57) Pawlicki, Zmarzlik, Kołodziej, Zengota

Bieg dodatkowy o 3. miejsce w klasyfikacji końcowej:
24.
 (66,13) A.Łaguta, Hancock, Lindbaeck, Holder (4:2 dla Nice Racing)

NCD - 65,22 s. Piotr Protasiewicz w biegu 20.
Sędzia: Ryszard Bryła
Widzów: około 7 tysięcy

Maciej Kmiecik z Ostrowa

MKrajIIIIIISuma
1. Fogo Power 10 10 10 30
2. eKantor.pl Team 2 8 8 18+3*
3. Trans MF Pro Race Team 8 4 6 18+3
4. Monster Energy Speedway Team 6 6 4 16
5. Starkom Racing Team 4 1 1 6
6. Team Bauhaus 1 2 2 5
Komentarze (59)
avatar
RECON_1
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielkie gratulacje dla naszych mlodych raiderow za ambitna walke, z taka forma moga stanowic trzon kadry na DPS.Wg mnie najwiekszym przegranym zostal Monster, ciekawe co na to Parsons ktory sie Czytaj całość
avatar
Oygen
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TAI CHYBA CELOWO WCZORAJ WYPOCZYWAŁ ABY SPARCIE NIE UTRUDNIAĆ ŻYCIA 
miroslaw998
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bezstronnie można po zawodach stwierdzić że potencjał w tym sporcie mamy ogromny.W drużynówce nasi powinni święcić triumfy przez najbliższe lata a straszenie ilością tytułów innych zawodników c Czytaj całość
avatar
Shymek
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pykniem /;Gorzów po galotach jak nic 
avatar
Zawsze My
5.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
jak typowy Polak najbardziej cieszy mnie czyjeś nieszczęście...mina lansera z pod znaku potwornego napoju bezcenna hahahah, a tak chciał jako pierwszy wznieść puchar tego cyklu hahaha...jako kr Czytaj całość